Jestem niezadowolony z życia - jak sobie z tym poradzić?
Wszystko się zaczęło, gdy miałem 16 lat. Poznałem dziewczynę, niby się zakochałem, ona mnie olała i była pierwsza próba samobójcza. Później była nowa szkoła. Cieszyłem się... Na początku nowej szkoły poznałem dziewczynę, która mi się bardzo podobała, ale olała mnie. Później była następna, ale po pierwszym spotkaniu stwierdziła, że... nie wiem do dzisiaj... nie odezwała się... tzn. odezwała się, ale powiedziała, że lepiej, jak się znać nie będziemy. Następna dziewczyna mi się spodobała rok temu. Powiedziałem jej na przerwie, że mi się podoba i chciałbym ją poznać. Zwodziła mnie 2 tygodnie, po czym powiadomiła, że kogoś poznała. (Po 3 miesiącach wylądowałem w szpitalu po kolejnej próbie). Teraz na studniówce - na próbach poloneza - poznałem dziewczynę, która nie odpisuje (pisałem do niej na portalu społecznościowym). Tyle, jeśli chodzi o kobiety. Znajomych nie mam za dużo. Są, jak czegoś potrzeba albo czegoś nie wiedzą. Ogólnie ludzie za mną nie przepadają. Dzisiaj napisałem do człowieka z tego forum, czy by ze mną nie popisał, ale chyba się mnie wystraszył. Szkoła mnie nie bawi. Jestem ostatni rok, ale wszystko mnie dołuje i nic mi się nie chce robić do szkoły. Rodzina zmusza mnie do nauki. Kiedyś mi się chciało uczyć, jak byłem w gimnazjum, bo myślałem, że pójdę do dobrej szkoły itd., a teraz... może zdam maturę... Lubię rowery, jeździć rowerem. Czasem czytam książki. Często nie mogę usnąć i przeglądam byle co w Internecie. Leczę się psychiatrycznie, ale to nic nie pomaga. Mam leki za 100 zł, ale... Teraz mam zmieniane i nie mogę spać, a dodatkowo kręci mi się w głowie... Chciałbym, żeby ktoś kiedyś chciał mnie poznać (a nie odwrotnie).