Czuję się samotna. Jak sobie z tym poradzić?

Witam. Mam 19 lat. Od 3 lat choruję na depresję. Moje problemy zaczęły się w liceum. Nowa szkoła, nowi ludzie - to mnie przerosło. Niestety zbiegło się to z wyprowadzką mojej siostry z domu.

Poczułam się opuszczona. Boję się kontaktów z ludźmi. Jednocześnie chciałabym mieć chłopaka, z którym mogłabym dzielić swoje radości i smutki. Ale jak ja mam go znaleźć skoro boję się wyjść do ludzi? Kiedy jestem w towarzystwie, mało się odzywam, ponieważ obawiam się krytyki. Od października wybieram się na studia. Bardzo się tego boję. Co zrobić aby w końcu przestać się wszystkiego bać? Tak bardzo chciałabym żyć normalnie. I proszę nie mówcie mi "wyjdź do ludzi" bo to jest naprawdę trudne...

Jeżeli przeczyta to chłopak, który chciałby poznać wrażliwą dziewczynę, która lubi chodzić na spacery, do kina itd., i która chciałaby mieć dla kogo żyć to podaję swój nr gg 6062881.

KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Witam!

Otwarcie się przed obcymi i nawiązywanie kontaktów jest trudne. Wymaga zaangażowania i pewności siebie. Myślę, że mogłabyś zapisać się na kurs/trening komunikacji interpersonalnej, albo pracy w grupie. Pozwoli Ci to nauczyć się nawiązywać kontakt bez stresu, radzić sobie w trudnych sytuacjach oraz czuć się pewnie w towarzystwie.

Dodatkowo możesz poczytać na temat relacji międzyludzkich oraz sięgnąć do lektur na temat poprawy swojej samooceny i pewności siebie. Poznanie siebie i praca nad sobą pozwolą Ci nabrać pewności siebie oraz otworzyć się na innych. 

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Dlaczego czuję się tak samotnie?

Od pewnego czasu mam problem z. No wlasnie z czym. Mam metlik w glowie. Czuje sie samotnie. Pragne by moj partner ciagle ze mna byl. Z dlugiej strony czuje sie pzytloczona przez ludzi,wszystko do okolo mnie drazni. Pragne samotnosci nie ciagnie mnie do kataktow socjalnych. Czuje ze sie marnuje ale zarazem nie moge sobie znalesc hobby. Nie moge znalesc swojego miejsca. Czuje ze nigdzie nie pasuje.
KOBIETA, 31 LAT ponad rok temu

Dzień Dobry Pani,

Zasługuje Pani na satysfakcjonujące i piękne życie...

Czy chce Pani nadal "marnować" swój cenny czas przez kolejne dni, tygodnie...?
Proszę pomóc samej sobie i sięgnąć po pomoc specjalisty.
Proszę powiedzieć samej sobie magiczne słowo "Tak" i umówić się na rozmowę.

Z przesłaniem tylko dobrej i skutecznej decyzji,
irena.mielnik.madej@gmail.com

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Czuję się bardzo samotna, kiedy nikogo przy mnie nie ma

Mam na imię Marta i mam piętnaście lat. Z grubsza zapoznałam się z objawami depresji i boję się, że mogę ją mieć. Moja przyjaźń z bliskim mi chłopakiem została zakończona, na dworze jest straszna pogoda, wszyscy moi znajomi wyjechali albo nie mają czasu się spotkać. Rodzice stracili ostatnio bardzo dużo pieniędzy i nie ma możliwości, abym wyjechała na wakacje. W ciągu dnia kiedy spotykam się czasami z przyjaciółmi jest dobrze, wygłupiamy się i śmiejemy, ale wieczorem, po powrocie do domu albo kiedy nie mam się z kim spotkać mam ochotę płakać. Zaczęłam więcej jeść - pewnie z nudów... Staram się być zainteresowana różnymi sprawami, ale mi to nie wychodzi. Mam poczucie winy, że nie mam czasu dla brata. Mam też poczucie rosnącej beznadziejności. Brakuje mi spotkań z moim przyjacielem ale wiem że to już niemożliwe. Na dodatek czuję, że nie za bardzo mam z kim porozmawiać o tym co mi jest, ponieważ wszyscy mówią: och, to normalne, przejdzie Ci. Niestety ten stan trwa już od roku. Ciągle jestem zmęczona, mogłabym spać cały dzień. Przewracam się, potykam. Czy jest coś co mogłabym zrobić, aby przestać tak się czuć ? Brałam już nawet leki typu Deprim, ale byłam po nich bardzo senna. Nie zmienię swojego życia, nadal czasem przyjaciele będą mieć inne sprawy niż ja, a ja wciąż będę się czuła bardzo samotna. Chciałabym po prostu mniej to wszystko odczuwać i na nowo cieszyć się życiem, ale czuję, że nie mam na co czekać, że nic mnie nie cieszy, wszystko jest mi obojętne...

KOBIETA ponad rok temu
Paulina Witek Psycholog, Warszawa
72 poziom zaufania

Witam. Odczuwasz pustkę, która może być wynikiem utraty przyjaciela, ale może mieć także inne źródło. Mam wrażenie, że próbujesz ją zagłuszyć, np. poprzez spotkania z przyjaciółmi czy kompulsywne jedzenie. Spożywanie nadmiernej ilości pokarmu "z nudów" wynika z próby zaspokojenia jakiejś potrzeby, np. poczucia bezpieczeństwa, miłości, akceptacji itp. Aby poczuć się lepiej w pierwszej kolejności należałoby zająć się odnalezieniem przyczyny tego stanu.

Jest Ci trudno przebywać samej, próbujesz spędzać czas ze znajomymi, bo kiedy zostajesz sama czujesz się osamotniona. Prawdą jest, że przyjaciele nie zawsze będą mieli dla Ciebie czas, ale mylisz się twierdząc, że już zawsze będziesz się czuła z tego powodu źle. Musisz tylko odkryć sens w swoim życiu i zacząć żyć dla siebie. Postaraj się każdego dnia spędzić celowo kilka godzin z samą sobą. Zajmij się wtedy czymś, co sprawia Ci przyjemność. Spróbuj odnaleźć taką czynność. Może to być rysowanie, czytanie, słuchanie muzyki, jazda na rowerze. Przekonasz się, że możesz efektywnie wykorzystać czas nawet bez udziału innych osób.

Twój obniżony nastrój dobrze byłoby skonsultować z psychologiem bądź psychiatrą. Osobiście zachęcałabym Ciebie do kontaktu z tym pierwszym specjalistą, ponieważ problem leży gdzieś w Tobie, w Twoich wcześniejszych doświadczeniach. Z jakiegoś powodu uzależniasz swoje dobre samopoczucie od obecności innych osób. Przydałby Ci się kontakt z psychologiem, który dobrze Ciebie zrozumie i pomoże Ci odkryć powód depresyjnego nastroju, a także drzemiące w Tobie zainteresowania, pasje i talenty:-)

Wakacje spędzone w domu nie muszą być nudne i nieudane. Trzeba się jedynie dobrze zastanowić jak wykorzystać ten czas. Możesz go przeznaczyć m.in. na spotkania z bratem, którego jak piszesz trochę zaniedbałaś w ostatnim czasie.
Dobrze byłoby porozmawiać o swoich trudnościach z rodzicami, może razem łatwiej będzie Wam znaleźć rozwiązanie. Serdecznie pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty