Kłujący ból serca a nerwica

Witam. Moja dziewczyna zmaga sie z bólami serca, miala pewne problemy rodzinne (duzo stresu, płacz). Wszystko przezywala bardzo mocno co odbilo sie na jej zdrowiu. Na poczatku podejrzewalem, jakas chorobę serca, lecz dowiedzialem sie, ze jest to cos bardziej w kierunku nerwicy, zwlaszcza dlatego, ze wczesniej tego nie miala oraz podczas wysiłku fizycznego nie ma az takiego problemu, badania ogólne wyszły dobrze. Ból serca określa jako kłucie, czy coś z tym zrobię? Bardzo mi zależy na jej zdrowiu
MĘŻCZYZNA, 19 LAT ponad rok temu

Menopauza a ryzyko chorób serca

Objawy występujące u kobiety w okresie menopauzy są wynikiem zmian hormonalnych. W tym czasie zwiększa się również ilość czynników ryzyka zachorowania na wiele chorób. O powiązaniu menopauzy z chorobami serca, opowiada prof. Wojciech Drygas.

Witam,

Dobrze byłoby, aby Pana dziewczyna zgłosiła się do psychoterapeuty w celu sprawdzenia czy faktycznie są to sprawy lękowe. Faktycznie przy nerwicy (a zwłaszcza lęku napadowym) bardzo zwraca się uwagę na objawy fizyczne, które często pojawiają się w związku z odczuwanymi emocjami. Uwaga skierowana na objaw powoduje, że osoba jeszcze bardziej się na nim skupia co tym bardziej podwyższa u niej lęk. Mechanizm ten oczywiście można zatrzymać.

Pozdrawiam serdecznie,

Anna Mochnaczewska

0

Szanowna Pane, objawy, o których Pani pisze, jak najbardziej mają charakter psychosomatyczny i powstawają na tle zaburzeń lękowych. Najskuteczniejszą metodą leczenia jest tutaj psychoterapia, a nie leki. Najlepiej, aby pana dziewczyna udała się do psychoterapeuty, który ma doświadczenie w psychosomatoterapii (metody pracy z ciałem, pracy z oddechem). Zachęcam również do zapoznania się z podejściem Metasystemowym. Więcej informacji i adresy gabinetów w Warszawie znajdziecie na stronie: www.pocieszka.pl


Co do kłucia w sercu, to wiąże się ono ze sposobem w jaki oddychamy. Być może wzorzec oddechowy jest nieprawidłowy. Żeby to sprawdzić wystarczy proste ćwiczenie: proszę usiąść wygodnie na krześle oraz położyć sobie jedną dłoń na klatce piersiowej a drugą na brzuchu. Następnie, proszę wziąć kilka naprawdę głębokich, ale spokojnych wdechów i wydechów. Proszę zauważyć, która dłoń bardziej się unosi. Często osoby cierpiące na zaburzenia lękowe, zwane nerwicami, prezentują wzorzec oddechowy piersiowy, to znaczy, że oddychają głównie górną częścią ciała/klatką piersiową a słabiej lub prawie wcale nie oddychają przeponą. Taki utrwalony wzorzec oddychania ma charakter obronny, nawykowy. Gdy jesteśmy podenerwowani, "spięci" to ciało również się spina (a my odczuwamy ten stan jako napięcie w ciele) i przestajemy oddychać prawidłowo. Wstrzymany oddech powoduje niedotlenienie, które tylko zwiększa odczucie niepokoju. Wtedy zaczynamy oddychać szybciej, ale ten oddech jest płytki i niewydajny, prowadzi do czasem do napadu paniki. No i spirala lęku się nakręca. Rozwiązaniem w takich sytuacjach jest uruchomienie przepony. Można się położyć na łóżku, a na brzuchu ułożyć np. ciężką książkę lub torbę. Następnie proszę wyobrazić sobie, że brzuch to balon, który wypełnia się powietrzem przy każdym wdechu. Proszę oddychać tak, aby książka znajdująca się na brzuchu unosiła się do góry przy każdym wdechu Kiedy nauczymy się oddychać przeponą o wiele łatwiej jest nam radzić sobie ze stresem.

Polecam również artykuł:

http://psychoterapia.natemat.pl/127565,jak-wybrac-dobrego-psychoterapeute

Pozdrawiam,

Kamil Tarnawski
psychoterapeuta rekomendowany przez
Polskie Towarzystwo Psychoterapii Integratywnej

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty