Kołatanie serca i poddenerwowanie czynnościami dnia codziennego
Witam serdecznie! Piszę w imieniu mojej mamy. Ma 64 lata i mieszka z mężem - są emerytami. Od paru lat, wstając rano z łóżka, ma kołatania serca, czuje silne podenerwowanie, jakby w niej wszystko drżało, cała się trzęsie wewnętrznie. Stan taki utrzymuje się w ciągu dnia. Denerwuje się wszystkim. Wyjściem do lekarza, sklepu, fryzjera, odwiedzinami u rodziny i przyjaciół (czego często unika). Mieszkamy od siebie w odległości 30 km, ale u mnie jest 1-raz w roku. Wiem, że to dla niej duży problem, bo albo jest zimno, albo za gorąco, ścisk w autobusie itp. (Za to ja nie potrafię tego zrozumieć i tęsknię za nią). Zauważyłam również, że podczas naszych rozmów, mama dużo mówi, ale rzadko dopuszcza mnie do głosu i ma problemy z koncentracją. Nie stara się zapamiętać tego, co ja mówię. Wyniki na cholesterol ma dobre. Dzwoniąc do niej rano, ok. 8:00 mówi: cyt. nie zawracaj mi teraz głowy, bo muszę się przecież przygotować do lekarza na 14:00 Nawet ubranie małej choineczki na święta wprawiło ją w irytację. Od kilku lat (może ponad 10 lat), zażywa środki hormonalne przepisane przez lekarza ginekologa (ponoć do końca życia) na zatrzymanie miesiączki. W październiku ominęła 1-listek i dostała bardzo obfity okres. Martwi mnie stan mamy, dlatego proszę o poradę. Na wizytę u psychologa nie chce się zgodzić.