Mam problem z moją mamą
Od jakiś dwóch lat moja mama dziwnie się zachowuje. W ciągu dnia jest pełna energii, wesoła, wszędzie jest jej pełno. Wieczorem zaś jest zupełnie inna cicha tak jakby nieobecna, trzeba do niej powtarzać kilka razy coś, bo nie dochodzi do niej co się mówi. Zachowuje się tak jakby nie panowała nad swoimi ruchami, np. ciągle się wierci i rusza palcami u stóp (nie robi tak w dzień). Nie potrafi nawet odpowiadać na najprostsze pytania, tak jakby nie rozumiała co się do niej mówi, plącze się jej język i ma tak jakby rozbiegane oczy i ciągle je mruży, chodzi bardzo ciężko i tak jakby była pijana. Bardzo się martwiej z tatą, że bierze jakieś leki ale ona mówi, że to jest przez leki na nadciśnienie. Czy to jest naprawdę wina tych leków czy może jakaś choroba psychiczna?