Kołatanie serca na tle nerwowym
Witam! Od ponad miesiąca mam problemy nerwicowe połączone z zaburzeniami serca. Nie badałam się jeszcze ani nie robiłam w tym czasie EKG. Ostatnie EKG miałam w sierpniu, jeszcze przed wystąpieniem powikłań. Badania wykazały, że wszystko jest w porządku. W połowie października, byłam na imprezie w domu u znajomej, były tam nieznane mi osoby. Wypiłam tam tylko parę lampek wina, jednak rano stwierdziłam, że nie pamiętam większości zdarzeń, które miały miejsce. Najprawdopodobniej ktoś podał mi jakiś narkotyk pobudzający, tabletkę gwałtu lub jakiś dopalacz. Na szczęście był ze mną mój chłopak, który tylko opowiedział mi jak zachowywałam się poprzedniego wieczoru - mianowicie byłam pobudzona, miałam przekrwione oczy i zmiany nastroju. Ja natomiast miałam zupełną dziurę w pamięci.
Od tego zdarzenia nasiliły się moje objawy nerwicowe. Już wcześniej byłam nerwowym człowiekiem, zwłaszcza, że wcześniej przeszłam chorobę związana z żołądkiem, a to w jakimś stopniu się na mnie odbiło. Objawy, które rozpoczęły się po tej imprezie bardzo mi dokuczają, zwłaszcza w nocy, nie wiem czy ich podłożem jest nerwica czy dodatkowo zwiększyła je substancja podana mi na imprezie (dodaje, że była ona rozpuszczona w winie). Objawy te, to najczęściej kołatanie serca, bardzo szybkie jego bicie, czasem nierównomierne. W czasie takiego ataku, kiedy zapadam już w sen w momencie się budzę z kołataniem serca, jest to bardzo nerwowe wybudzanie się. Taki atak zdarza się najczęściej wieczorem, kiedy się czymś zdenerwuje wcześniej, martwię, różne negatywne myśli przychodzą mi do głowy.
Kiedy zaczyna się to szaleństwo serca jeszcze bardziej się denerwuję, obawiam się, że coś mi się stanie. Nie mogę długo zasnąć, najczęściej próbuje kilkanaście razy. Rano, kiedy się budzę najczęściej mi to przechodzi. Oprócz tego zawsze wieczorem piję melisę, biorę magnez i biorę neopersen noc, na uspokojenie. Czasami nawet to nie pomaga. Atak ten ma miejsce co tydzień, wcześniej występował częściej, wtedy jednak bardziej się tym denerwowałam. Czy mam zgłosić się z tym do lekarza? Czy to nerwica i da się samemu ją zwalczyć? Czy mogę pić alkohol, czy on tylko pogłębia zaburzenia? Dziękuję bardzo za pomoc. Pozdrawiam