Witam!
Powinna Pani dostać w ciągu 72 godzin po porodzie zastrzyk domięśniowy z immunoglobuliną anty D. W pierwszej ciąży rzeczywiście nie ma zagrożenia dla dziecka, ale jeśli nie zostanie wdrożona profilaktyka (czyli nie zostanie wykonana wyżej wymieniona iniekcja), to istnieje ryzyko choroby hemolitycznej u kolejnego dziecka. Proponuję udać się do szpitala, w którym Pani rodziła, i osobiście zapytać lekarza, który robił wypis, o to, czy podano Pani immunoglobulinę. Być może pominięto ten fakt w wypisie- z pewnością w dokumentacji szpitalnej będzie jednak można odnaleźć odpowiednią adnotację, jeśli dostała Pani zastrzyk.
Jeśli okaże się, że nie otrzymała Pani iniekcji, to w kolejnej ciąży konieczny będzie wzmożony nadzór nad dzieckiem (teraz jest już za późno na podawanie immunoglobuliy). Regularnie kontrolowana będzie Pani krew pod kątem poziomu przeciwciał anty D (czyli przeciwko czynnikowi Rh). Częściej będzie miała Pani również wykonywane badanie USG, aby wcześnie wychwycić ewentualne objawy rozwijającej się u dziecka choroby. W razie wyraźnego, niebezpiecznego wzrostu poziomu przeciwciał w Pani organizmie, konieczna może być transfuzja krwi u dziecka- wewnątrzłonowo (poprzez nakłucie pępowiny) lub po wcześniejszym, planowym ukończeniu ciąży.
Miejmy jednak nadzieję, że tego typu interwencje nie będą konieczne. Zapraszam do lektury artykułu o konflikcie serologicznym w naszym serwisie: https://zdrowie.parenting.pl/konflikt-serologiczny-a-ciaza.
Pozdrawiam serdecznie!