Martwa żyła bez przepływu krwi a sposób postępowania
Witam serdecznie. Dowiedziałam się wczoraj od mojej córki (lat 36) że w jednej nodze ma "martwą żyłę, bez przepływu krwi a w drugiej przepływ jest utrudniony. Wczoraj zgłosiła się na badanie, w efekcie którego dowiedziała się ze tę "martwą żyłę" będzie miała w najbliższy wtorek usuwaną chemicznie a co do drugiej nogi rokowania nie są lepsze. Czym grozi taki stan żył, czy słuszna jest ten sposób postępowania, czy powinna skonsultować się z innym lekarzem? Jeżeli tak to z jakim?Z poważaniem U.B