Moje życie jest beznadziejne. Jak to mogę zmienić?
Mam 16 lat. W tym roku poszłam do liceum. Nie wiem co robić z moim życiem. Zacznę od początku. Wszystko zaczęło się gdy poszłam do gimnazjum, z jedną koleżanką. Nie wiem dlaczego odgrodziłyśmy się od innych, stwarzając sobie nasz mały własny świat. Już wtedy zaczęłam mieć myśli samobójcze, moje życie zaczynało tracić sens.
Wszystko zmieniło się w 3 klasie, zaczęłam być lubiana znalazłam przyjaciół. Teraz kontakt znów się urwał, po prostu olewają mnie. W liceum jestem roześmiana i lubiana. Należę do samorządu szkolnego, jestem wyznaczana do ważnych zadań. Lecz gdy nadchodzi weekend, nie mam co robić. W końcu ile się można uczyć? Siedzę sama w domu, i płaczę. A potem znowu zaczyna się tydzień. Znów jestem potrzebna, otaczają mnie ludzie, nie czuję się samotna. Nie mam żadnych zainteresowań. W niczym nie jestem dobra. Ostatnio zaczęłam myśleć o wolontariacie, może wreszcie zaczęłabym być komuś potrzebna. Kilka osób powiedziało mi, że dobrze dogaduję się z dziećmi. Tak naprawdę dobrze dogaduję się ze wszystkimi. Ludzie mnie lubią, ale chyba nie umiem stworzyć z nimi stałych związków. Przez tą samotność naprawdę czuję się pusta. Nie mam co robić. Nawet moja babcia, martwi się o mnie, powtarzając, że spędzam w domu najlepsze lata mojego życia.
A jeśli to prawda? Nie wiem czy to ze mną jest coś nie w porządku, czy po prostu nie znalazłam jeszcze ludzi, z którymi mogłabym się zaprzyjaźnić. Dodatkowo zdałam sobie sprawę, że mam zaniżone poczucie własnej wartości. Mój kolega z klasy uświadomił mi, że cały czas powtarzam, że jestem głupia. Również mniej zaczynam lubić ludzi, którzy mówią, że jestem bardzo ładna. Po prostu tracę do nich szacunek. Nie wiem co mam robić, nie mogę poradzić sobie z moimi myślami. Coraz częściej zaczynam myśleć o samobójstwie. Powstrzymuje mnie tylko myśl o mojej rodzinie. Naprawdę ich kocham i nie chcę ich zranić.