Napady histerii u mojej niewidomej córki - co robić?

Witam, mam 2-letnią córkę i tak jak w poprzednich opisach mam problem z usypianiem jej w łóżeczku i napadami histerii. Kiedy nie chcę wziąć małej na ręce, strasznie krzyczy, tupie nogami i bije głową o podłogę. W łóżeczku nie śpi już kilka miesięcy (śpi z nami). Próbowałam ją nauczyć, że jej łóżeczko jest do spania, lecz skończyło się to tym, że w końcu wymęczona dałam za wygraną. Nie byłoby problemu, bo tutaj są odpowiedzi na moje pytania, lecz córka jest niewidoma, a tym samym trochę opóźniona w rozwoju. Nie wiem, jak sobie z tym problemem poradzić. Bardzo proszę o pomoc.

MĘŻCZYZNA ponad rok temu

Witam serdecznie:)

Dziecko niewidome odbiera świat za pomocą innych zmysłów: słuchu, węchu, smaku, prioprorecyptywnego oraz tzw. czucia głębokiego. Maluch na pewno jest zagubiony, jeśli nie czuje blisko siebie mamy albo taty.

Napady histerii na pewno stopniowo nasilały się, aż przybrały ekstremalny charakter (krzyk, płacz i uderzanie głową w podłogę), po nieudanych próbach kładzenia maluszka do łóżeczka.

Proponuję przede wszystkim skontaktować się z Polskim Związkiem Niewidomych i poprosić o wsparcie terapeutę wzroku, który przede wszystkim pozwoli określić sposób komunikowania się córeczki z bliskimi, podejmie terapię poprawiającą rozwój oraz na pewno podpowie, jak usypiać dziecko:)

Zachęcam również do skontaktowania się z placówką, która realizuje wczesne wspomaganie rozwoju, w ramach, którego prowadzona jest terapia indywidualna dostosowana do możliwości dziecka nawet w domu:)

Do czasu spotkania ze specjalistą zachęcam do pozwolenia córeczce zasypiać z Wami. Proszę dużo do niej mówić, śpiewać, bawić się w tzw. zabawy paluszkowe, masażyki, zabawy sensoryczne (dziecko bawi się w kaszy, ryżu, piasku, maluje palcami, stópkami, zanurza stopu, dłonie, np. w kisielu, budyniu, itp.).

Pozdrawiam
 

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty