Narastające problemy ze snem
Witam! Mam pytanie odnośnie bezsenności. Od ok. 8 lat mam problemy ze snem. Różnią się one od siebie: czasami nie mogę zasnąć, czasami zasypiam od razu, ale budzę się nad ranem (4-6) i dalej nie mogę spać, czasami budzę się za wcześnie i już nie zasypiam. Mój organizm potrzebuje min. 8 h snu, inaczej czuję się w ciągu dnia bardzo źle, tj. mam bóle głowy w okolicach skroni, pieczenia skóry, duże rozdrażnienie - typowe z tego, co wyczytałem. Byłem już u kilku, może kilkunastu lekarzy i z przykrością stwierdzam, że nikt nie jest w stanie mi pomóc. :( Problem jest dla mnie bardzo uciążliwy, bo jestem sportowcem (kolarzem) i przy ciągłych treningach potrzebuję, aby mój organizm się regenerował, do tego pracuję sporo. Na szczęście w pracy wiedzą o moim problemie i pozwalają mi przyjść do pracy później - niestety nie pomaga mi to, bo jak się obudzę za wcześnie, to i tak już nie mogę zasnąć.
Od ok. 3 lat leczę się farmakologicznie, gdyż lekarz stwierdził u mnie zaburzenia depresyjne, przypisał mi Mirtazepinę w dawce 15-30mg. Do tego cały czas chodzę na psychoterapię, ale niestety to nie pomaga. Mieszkam w Gdańsku i tu nie ma możliwości zrobienia badań specjalistycznych np. polisomnografii. Bardzo chciałbym, aby ktoś udzielił mi kilku rad, gdzie dokładnie mam się udać, jakie badania zrobić i co jeszcze mogę w tej sprawie zrobić. Jestem w tym temacie bardzo wyedukowany na temat higieny snu itp., więc szukam już porad znacznie głębszych, bo próbuję już wszystkiego, jak wspomniałem od 8 lat, ale to nie pomaga, a stan się pogarsza coraz bardziej. Ostatnio mam średnio 4,5 nocy nieprzespanych na tydzień.