Nerwica natręctw a choroby wątroby

Choruję na nerwicę natręctw.Mam myśli,że kogoś duszę,żę idę na cmentarz i wykopuję umarłych a także ,że dotykam czyjegoś nagiego tyłka.Od tych wszystkich myśli czuję przymus mycia rąk i muszę j myć,bo inaczej czuję się jakbym wykonała którąś z myśli i czuję się za to odpowiedzialna.Lekarstw nie mogę brać bo mam chorą wątrobę a z psychoterapii nie mam możliwości skorzystać.Jak sobie z tym wszystkim poradzić i uświadomić że to tylko bezsensowne myśli?Co ja sama mogę zrobić,by yo lepiej?
KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu

Zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne leczy się dwiema metodami. Zazwyczaj są one stosowane łącznie. Pierwsza z nich to farmakoterapia (której jak Pani twierdzi nie może stosować z powodu wątroby), druga metoda to terapia poznawczo-behawioralna. Polega na stopniowym odwrażliwianiu pacjenta na bodźce lękotwórcze. Uczy go powstrzymywania się od wykonywania przymusowych czynności. Gdy choremu po raz pierwszy uda się ich zaniechać, zaczyna rozumieć, że lęk sam się wycisza bez kompulsji, a ich pominięcie nie ma żadnych konsekwencji. Nie dochodzi do żadnej katastrofy. Świat stoi tak, jak stał. Ponieważ chorzy na OCD są osobami bardzo odpowiedzialnymi, dążące do perfekcji w działaniu, celem terapii poznawczo-behawioralnej jest także uświadomienie im, że nie muszą tak silnie się kontrolować, wymagać zbyt dużo od siebie. Pozwala ona im też zrozumieć, że objawy obsesyjno-kompulsyjne mamy prawie wszyscy, niemożliwe jest więc całkowite wyrugowanie ich z życia.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty