Nic mnie nie cieszy i cały czas płaczę - czy to depresja?
Od jakiegoś czasu nic mnie nie cieszy, cały czas plączę, kaleczę swoje ciało i kłócę się ze wszystkimi. Mam problem ze swoja psychiką - uważam, że nic mi się w życiu nie udaje, nie mogę znaleźć pracy, przez co kłócę się z chłopakiem, który mnie utrzymuje, uważa że to moja wina, że jej nie mam. Cały czas czuję się gorsza od innych. Mam koszmary w nocy i coraz częściej myśli samobójcze. Naprawdę się staram, ale nic mi nie wychodzi, przynajmniej inni tak twierdzą. Nie chcę iść do psychologa, bo wstydzę się swoich obaw... Błagam, niech mi ktoś pomoże.