Nie daję sobie rady, nie mam na kogo liczyć - co robić?

Bardzo proszę o pomoc chyba mam depresję albo nerwicę - nie mam pojęcia... Całe życie miałam pod górkę: dom dziecka, rodzina zastępcza, gwałt, w sumie na rodziców nie mam co liczyć do tej pory. Mam bardzo dużo problemów, z którymi sobie nie radzę, nie mam na kogo liczyć. Żeby zapomnieć chociaż na chwilę o problemach ćpałam, aż w końcu trafiłam do szpitala przed stanem zawałowym, wyszłam i w sumie było dobrze, ale po jakimś czasie pojawiły się duszności, ciężko złapać oddech, przełknąć ślinę. Nie potrafię myśleć o niczym innym tylko o tym, że coś możne mi się stać. Trzęsą mi się ręce, jestem niespokojna, nie wiem co mam robić - proszę o pomoc :(. Boję się, że w końcu się załamię...

KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu

Witam!

Bardzo wiele w życiu przeszłaś i wszystkie wcześniejsze przeżycia mogą rzutować na Twoje obecne samopoczucie.

W tej sytuacji warto byś skonsultowała się z lekarzem psychiatrą. Będzie mógł stwierdzić, co się obecnie z Tobą dzieje i czym ten stan jest wywołany. Sądzę również, że powinnaś rozpocząć psychoterapię i pracować nad swoim stanem psychicznym. Pomoc psychiatry i psychoterapeuty powinny pozwolić Ci ustabilizować nastrój, poradzić sobie z problemami oraz uzyskać wsparcie. 

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty