Nieporozumienia w związku z powodów finansowych

mój mąż pracuje za granicą przysylal mi tyle kasy ja je roztrwonila po czym musiał szybciej wracac do pracy bo nie było pieniędzy na życie on uważa ze go nie szanuje bo nie mógł dużej zostać w domu.od dawna nie moglam sobie poszalec z pieniedzmi i troche nie panowalam nad tym ze maz duzo zarabia.małzonek ma zal do mnie ze go nie szanuje wydajac wieksze ilosci jego pieniedzy.przez 5 lat zylam sromnie a teraz troszke sobie pozwalalam

KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu

Psychologia Relacje z partnerem Małżeństwo

Mgr Elwira Chruściel Psycholog, Warszawa

62 poziom zaufania

Witam,

zachęcam do szczerej rozmowy z mężem, być może okaże się, że lepiej zrozumie on Pani intencje, gdy na spokojnie wytłumaczy mu Pani swoją wersję wydarzeń. Z pewnością warto, by na przyszłość uniknąć tego rodzaju problemów, ustalić z mężem zasady rozporządzania domowym budżetem, np. jakie kwoty mogą Państwo przeznaczać miesięcznie na określone wydatki. Ustalenie tego rodzaju szczegółów może pomóc w odzyskaniu wzajemnego zaufania, tak niezbędnego do spokojnego współżycia.
Gdyby mieli Państwo problem z przejściem tego kryzysu, zachęcam do kontaktu z psychologiem pracującym z parami (korzystając z usługi online każde z Państwa mogłoby połączyć się ze specjalistą z miejsca, w którym przebywa).

Pozdrawiam,
Elwira Chruściel
http://www.nietylkochwile.pl/pl/psycholog-online,3.html

Mgr Magdalena Golicz Psycholog

93 poziom zaufania

Różne oczekiwania partnerów czy wartości warto przepracować w rozmowie i wspólnym wyznaczaniu celów oraz granic. Ważne, aby respektować zarówno potrzeby i oczekiwania męża, jak i Pani emocje i potrzeby. Wypracowanie kompromisu w sytuacji zmiany często nie jest łatwe, ale jest możliwe. W razie potrzeby można skorzystać z pomocy psychologa zajmującego się psychoterapia par i małżeństw.

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Problem z nadmiernym wydawaniem pieniędzy – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
Jak poradzić sobie z problemami finansowymi w związku? – odpowiada Lek. Krzysztof Szmyt
Relacje partnera z innymi kobietami – odpowiada Mgr Adam Kowalewski
Popęd do młodszych dziewczyn – odpowiada Mgr Elwira Chruściel
Nawrót depresji i pobyt za granicą – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
Problemy z koncentracją, nerwica u 36-latki – odpowiada Mgr Barbara Szalacha
Brak zaangażowania ze strony męża – odpowiada Mgr Elżbieta Grabarczyk Pracownia Pomocy Psychologicznej SALAMANDRA
Trudności z porozumieniem w związku – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
Jak wytłumaczyć mężowi, że praca zagranicą nie jest konieczna? – odpowiada mgr Anna Zawrzel
Czy to jest możliwe, żeby tak z dnia na dzień przestać kochać? – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska

artykuły

Socjopata przy wigilijnym stole. Łatwo go rozpoznać, gdy pamiętasz o jednym

Święta Bożego Narodzenia to dla wielu osób czas ra

Przez 6 lat nie mogli skonsumować małżeństwa. Nietypowa kobieca dolegliwość

Młoda para swój "pierwszy raz" zaplanowała na noc

Wojna zostawia trwałe ślady w psychice. Jak radzić sobie z zespołem stresu pourazowego?

Jesteśmy świadkami konfliktu zbrojnego w Ukrainie.

Czy kłopoty finansowe mogą być powodem depresji?

Witam, zacznę od tego, że od wielu lat mieszkam sama, jestem osobą towarzyską, zauważyłam jednak, że sprawy finansowe i nieumiejętność radzenia sobie z nimi przygnębiają mnie.

Od czerwca czuję smutek, który tylko co jakiś czas, kiedy jestem z najbliższymi mi osobami, przemija. Moja sytuacja finansowa się nie zmieniła, wręcz się pogorszyła, zaowocowało to nieznacznymi długami, co jeszcze bardziej mnie przygnębia. Od kilku dni czuję się bardzo smutna, znowu z dala od najbliższych (ze względu na odległe miejsce stałego zamieszkania).

Nie cierpię na bezsenność, ale czuję, że nie radzę sobie z tym stanem, kilka razy dziennie chce mi się płakać, bardzo tęsknię za najbliższymi (co mi się dawniej nie przytrafiało, lub nieczęsto), straciłam zupełnie apetyt, moja samoocena spadła bardzo nisko, a pogłębia to fakt, że nie mogę znaleźć pracy. Całymi dniami boli mnie brzuch, a kiedy pojawia się we mnie jakaś pozytywna myśl, zaraz tłamszona jest przez smutek. Wszystkie pomysły dotyczące rozwoju czy pracy wydaja mi się bezsensowne.

Problemy finansowe muszę rozwiązać sama, przygniata mnie to wszystko. Ten stan nasilił się od czerwca dość znacząco. Czy to depresja czy złe samopoczucie wynikające z braku pieniędzy?

KOBIETA, 30 LAT ponad rok temu

Neurologia Depresja Psychologia

Mgr Arleta Balcerek Psycholog, Warszawa

95 poziom zaufania

Witam!

Sytuacja finansowa wpływa bardzo silnie na pogorszenie się Pani samopoczucia. Odczuwane dolegliwości mogą być wynikiem stresu, na jaki jest Pani obecnie narażona. Kiedy pogarsza się Pani samopoczucie może mieć to również wpływ na poszukiwanie pracy.

Warto, by skonsultowała się Pani z psychologiem. Są ośrodki, w których uzyska Pani bezpłatną pomoc. Poprawa Pani samopoczucie i uporanie się z trudnościami mogą pozwolić Pani polepszyć sytuację finansową.

Pozdrawiam

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Ciągła niechęć - czy to depresja? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
Czy to depresja? Jest mi bardzo smutno – odpowiada Paulina Witek
Smutek, osamotnienie, zniechęcenie. Czy to początek depresji? – odpowiada Agnieszka Jamroży
To depresja czy po prostu taka jestem? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
Samotność, lęk, rozmyślanie - czy to depresja? – odpowiada Lek. Jan Karol Cichecki
Mam się z czego cieszyć, a mimo to jestem nieszczęśliwa - czy to już depresja? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
Boję się przyszłości i widzę ją w najczarniejszych barwach, sama nie wiem co mam ze sobą zrobić. Czy to depresja? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
Zmienne nastroje i niechęć - co się ze mną dzieje? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
Czy jestem psychicznie chora - czy to depresja? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
Depresja małżonków - jak sobie poradzić? – odpowiada Mgr Magdalena Boniuk

artykuły

Otyłość skutkiem problemów emocjonalnych

Otyłość jest często nie tylko następstwem nadmiern

"Chcę nadal być mamą" - gwiazda "M jak miłość" Judy Turan o walce z rakiem

W głowie - wola walki, w ciele - nowotwór, który c

Sama straciła koleżankę. Agnieszka Sienkiewicz chce krzyczeć o problemach psychicznych Polaków

- Moja koleżanka targnęła się na życie mając 1

Lek. Jerzy Bajko Neurolog, Szczecin

umów wizytę

Lek. Małgorzata Krześniak-Bohdan Nefrolog, Gdańsk

umów wizytę

Dr n. med. Ewa Belniak Neurolog, Modliborzyce

umów wizytę

Lek. Arkadiusz Stawecki Neurologia, Sosnowiec

umów wizytę

Relacje z dziewczyną i konflikty z powodów finansowych

Narzeczona nie rozmawiala ze mna kilka dni. Mielismy zamieszkać, poszlo o to, ze szukam opalu transportu przez internet. Napisałem jej, ze nic zlego nie zrobilem mam tylko inne zdanie i nie będę jej przepraszal. To poglebilo jej gniew. Napisala mi potem , ze ona panicznie sie boi o byt finansowy, ze szukam smiesznie opalu, nie chce cale zycie pozyczac kasy. To facet powinien zapewnic kobiecie byt itp. W nerwach napisalem, ze z nami koniec. Ona twierdzi, ze juz mi nie ufa. Czy da sie to odkręci

MĘŻCZYZNA, 24 LAT ponad rok temu

Psychologia Relacje z partnerem

Mgr Magdalena Golicz Psycholog

93 poziom zaufania

Ne pewno warto wrócić do rozmowy, gdy emocje trochę opadną. Postarać się powiedzieć nawzajem o uczuciach, oczekiwaniach, potrzebach i wyobrażeniu wspólnego życia. Wzajemne wytłumaczenie systemów wartości oraz ich realizacji pozwoli na głębsze zrozumienie i da możliwość znalezienie zadowalających obie strony rozwiązań.Zachęcam do podjęcia dialogu.

Dr Daniel Melerowicz Psychologia, Katowice

60 poziom zaufania

Dzień dobry, zachęcam przede wszystkim do rozmowy - najlepiej w cztery oczy. Warto aby wyjaśnił pan jak wyobraża pan sobie swoje życie, zarabianie na życie, udział partnerki w tym życiu, oraz aby partnerka mogła wyrazić swoje zdanie na ten temat. Warto sprawdzić czy istnieje możliwość wypracowania wspólnego stanowiska. Pozdrawiam.

Mgr Piotr Jan Antoniak Psycholog, Warszawa

70 poziom zaufania

Witam Pana. Na początku odniosę się do Pana pytania - "czy da się to odkręcić?" Jeśli ma Pan na myśli powrót do stanu Waszej relacji sprzed tej sytuacji to obawiam się, że to może nie być możliwe. Dzięki temu co Pan napisał mogę wywnioskować, że Pana narzeczona zareagowała złością, którego źródłem był lęk. W tym wypadku (kondycja finansowa związku) lęk może być silnie związany z jej poczuciem bezpieczeństwa. Być może Pana narzeczona ma w tej kwestii bardzo nieprzyjemne doświadczenia i coś w "Waszej" sytuacji przypomniało jej o tym co miało miejsce w przeszłości. Jeśli Wasza relacja miała status narzeczeństwa to znaczy, że oboje w nią zainwestowaliście i były konkretne plany. Z tego powodu warto podjąć próbę nawiązania kontaktu z narzeczoną. Być może by lepiej rozumieć co się dzieje w Waszej relacji potrzebny będzie kontakt z psychologiem. Pozdrawiam Pana