O co chodzi z moim zdrowiem?
Proszę o poradę. Od dłuższego czasu boli mnie głowa, plecy, bark(raczej jedna strona ciała).Jest to ból miejscowy- np. dół głowy i przemieszcza się aż do zatok czołowych. Zrobiłam rezonans kręgów szyjnych i wyszedł dobrze. Lekarz neurolog myślał, że te bóle są od kręgosłupa, ale to wskazuje że nie. Zrobiłam badania: OB-7, CRP-0,35, ASO +423, Czynnik RF-0. ,morfologia w normie.Również od dłuższego czasu w ustach odczuwam stan ropny, robiłam wymaz z gardła ale nic nie wyszło niepokojącego.Lekarz skierował mnie do reumatologa i laryngologa. Jednak na każdą wizytę(nawet prywatną) czeka się ponad tydzień. Czy te objawy mogą świadczyć, np o nerwicy, w ostatnim czasie przeżyłam silny stres związany z chorobą mamy. Również zaczęłam ćwiczyć- chodzi o popularne kijki. (chodzę od października praktycznie codziennie)Czy może nadwyrężyłam ciało? Proszę o podpowiedź, czy powinnam jeszcze wykonać jakieś badania?