Odchudzanie i prowokowanie wymiotów

Witam, Od jakiegoś czasu mam problemy z wagą. Nie mam nadwagi, ale zawsze chciałam schudnąć. Patrząc w lustro widzę bardzo przeciętną osobę. Skoro nie mogę być ładna, chcę być chociaż szczupła. Od roku zdarza mi się prowokować wymioty, gdy uznam, że zjadłam za dużo, albo nie jeść już po godzinie 15. Nie mam napadów obżarstwa. Czy to są jakieś zaburzenia odżywiania? Powinnam się udać do kogoś po poradę?
KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu

Na pewno konsultacja psychologiczna się przyda, żeby ocenić obecność zaburzeń jedzenia. Myślę, że lepiej być zdrowym przeciętniakiem, niż chorym pięknisiem. Choroby nie pomagają w osiąganiu sukcesów.

0

Tak zdecydowanie są to zaburzenia odżywiania. Niestety utrwalone prowadzą do niebezpiecznych chorób wyniszczających organizm.
Przede wszystkim musi Pani pomyśleć o czym, co pozwoliłoby Pani na polubienie siebie. W takich przypadkach jest niezbędna wizyta u dietetyka i najlepiej współpracującego z nim psychologa. Dietetyk ureguluje sposób odżywiania, nauczy w jaki sposób jeść być być szczupłym ale przede wszystkim zdrowym, a psycholog wesprze i wytłumaczy mechanizm takich zachowań. Życzę Pani powodzenia i proszę szukać pomocy dla siebie, szkoda się wyniszczać w ten sposób. Nie zawsze bycie chudym jest synonimem piękna i akceptacji.

0

Witam, to rzeczywiście nie jest zdrowy objaw i takim zachowaniem robisz sobie krzywdę. Może u ciebie dojść do brzydkich zmian w uzębieniu, w obrębie jamy ustnej przełyku. Z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że nie akceptujesz siebie i swojego ciała. Zastanów się, czy szczupła sylwetka zbliży cię do tego, czego pragniesz, czyli pewnie akceptacji otoczenia. Pamiętaj, że osoby radosne, pewne siebie wzbudzają akceptację a przy tym nie muszą być ani super urodziwe, ani szczupłe jak osy. To samoakceptacja i poczucie własnej wartości jest kluczem do akceptacji ze strony innych. Jest przecież tyle puszystych kobiet, które są bardzo lubiane i kochane. Spójrz chociaż na panią Dorotę Wellmann, czy p. Magdę Gesler. W twoim przypadku proponowałabym udać się po poradę do psychologa, który pomógłby ci odkryć samą siebie. Trzymam kciuki :)

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty