Podejrzenie fobii społecznej i agorafobii

Witam! Podejrzewam u siebie występowanie fobii społecznej bądź też agorafobii. Mam 20 lat od jakiegoś czasu 4-5 lat występują u mnie napady lękowe, które z czasem są coraz silniejsze, a ja staram się ich unikać. Wszystko zaczęło się kilka lat temu w kościele, kiedy to stojąc w jego środku zaczął mnie bardzo boleć kark, ruszałem więc głową, aby to ustąpiło, miałem wrażenie że ludzie mi się przyglądają. Przed kolejnym wyjściem do kościoła bałem się, żeby znowu nie bolał mnie kark, co z kolei skutkowało tym, ze właśnie w kościele zaczął mi on sztywnieć. Potem do sztywnienia doszło to, że kark zaczął mi się trząść, gdy o tym myślałem, z czasem zaczęło mi sie robić duszno i serce zaczynało bić coraz szybciej. Zacząłem więc unikać kościoła, lecz strach przed objawami jakie odczuwałem, przeniósł się na inne miejsca: to samo zaczęło dziać u fryzjera, dentysty, więc już tam nie chodzę... Moje objawy ujawniają się szczególnie wtedy, kiedy o nich myślę (śmiało mogę nazwać je atakami lękowymi). Nigdy nie miałem problem z wystąpieniami publicznymi (mam na myśli szkolne referaty), ale teraz już tego nie potrafię zrobić normalnie - mam wrażenie, że zemdleję, zaczynam się trząść. Ogólnie czuję się swobodnie wśród ludzi znajomych, ale nawet do nich nie potrafiłbym wygłosić referatu. Stałem się wiecznie śpiący, z czasem opuściła mnie motywacja, mam wrażenie, że najlepiej byłoby przespać cały dzień. W końcu doszło do tego, że wyleciałem ze studiów, wszystko w związku z tym co mnie dopadło (dodam, że kiedyś nauka nie sprawiała mi większych trudności). Boję się ludzi nieznajomych, którzy mnie otaczają, mam wrażenie, że śmieją się ze mnie, czekają, aż tylko zaliczę"wpadkę". Dodam, że jestem jedynakiem, mam nadopiekuńczą mamę i ojca alkoholika... Nigdy nie byłem na psychoterapii i nie leczyłem się farmakologicznie (i nie chcę się leczyć farmakologicznie, bo czytałem dużo złych opinii na ten temat - ludzi, którzy leczyli sie w ten sposób). Chciałbym zacząć psychoterapię plus jakiś sport (np. bieganie) i zacząć się przełamywać (to podobno b. skuteczne). Kilka razy zaczynałem biegać, ale... nie mogłem znieść widoku ludzi, którzy patrzyli się na mnie... Proszę o jakieś rady, które mogą okazać się dla mnie pomocne.

MĘŻCZYZNA, 21 LAT ponad rok temu
Mgr Kamila Drozd Psycholog
80 poziom zaufania

Witam serdecznie! Po pierwsze, radziłabym Panu udać się do lekarza psychiatry w celu postawienia rzetelnej diagnozy. Niewykluczone, że Pana przypuszczenia co do fobii społecznej albo agorafobii są słuszne, ale konieczna jest wizyta u lekarza. Jeżeli ma Pan sztywnienie i bóle karku, trzeba wziąć pod uwagę również choroby neurologiczne. Niewykluczone, że dolegliwości pojawiają się na tle neuronalnym. Lekarz zleciłby potrzebne badania i w oparciu o wyniki oraz wywiad z pacjentem mógłby postawić rozpoznanie, co Panu konkretnie dolega. Przez Internet nie da się postawić diagnozy. Opisane przez Pana objawy korespondują z napadami lęku (atakami paniki), którym towarzyszą takie symptomy, jak: zawroty głowy, duszność, drżenie, kołatanie serca, strach, obawa o własne zdrowie itp. Po napadzie paniki irracjonalny lęk zwykle się utrzymuje w postaci lęku typu agorafobii (lęk przed wyjściem z domu) i lęku antycypacyjnego, tzw. „lęku przed lękiem” (obawy, że atak paniki może się powtórzyć). Z tego też względu zaczął Pan unikać miejsc, w których przykre dolegliwości Panu dokuczały (np. w kościele, u fryzjera, u dentysty, w sytuacjach ekspozycji społecznej). Oprócz objawów typowo nerwicowych, pojawiły się też inne, jak spadek motywacji, zmęczenie, senność, trudności z koncentracją uwagi, co zaskutkowało wyrzuceniem Pana ze studiów. Nie bez znaczenia na Pana kondycję psychiczną ma sytuacja rodzinna – ojciec alkoholik oraz nadopiekuńcza matka. Pana problemy mogą wynikać też z syndromu DDA. Myślę, że Pana problemy natury psychicznej bardziej kwalifikują się do leczenia psychoterapeutycznego niż farmakologicznego. Leki jedynie znoszą objawy, ale nie niwelują przyczyn zaburzeń, dlatego psychoterapia połączona z aktywnością fizyczną jest bardzo dobrym pomysłem. Proszę nie bagatelizować swojego stanu i udać się do lekarza. Więcej na temat wymienionych przeze mnie w liście zaburzeń przeczyta Pan pod poniższymi linkami: http://portal.abczdrowie.pl/atak-paniki http://portal.abczdrowie.pl/napad-leku http://portal.abczdrowie.pl/dorosle-dzieci-alkoholikow http://portal.abczdrowie.pl/fobie-spoleczne http://portal.abczdrowie.pl/agorafobia Pozdrawiam i życzę powodzenia!

0

Witam,
wskazania do terapii poznawczo - behawioralnej, proces terapeutyczny polega na rozpoznawaniu i modyfikacji negatywnego sposobu myślenia i przekonań - to wpływa na rodzaj i natężenie odczuwanych emocji oraz zachowanie, w konkretnych sytuacjach społecznych.

Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty