Poronienie w Anglii

Witam.
Mieszkam w Anglii od 3 lat i tu też poroniłam dwa razy. Pierwszy w 10 tyg, drugi- w 6. Od początku B-HCG było niskie, o czym dowiedziałam się o wiele za późno. Opieka nad kobietą w ciąży do 3 miesiąca jest tu 'żadna', więc potraktowano mnie jak kolejny przypadek i o niczym nie informowano.

Po pierwszym poronieniu uwierzyłam lekarzom, iż rzeczywiście może to być przypadek, ale za drugim, gdy zaczęłam plamic poprosiłam o progesteron (****), którego mi odmówiono. Pierwszy poziom HCG oznaczono mi w 6 tyg (wynik 730). Po dwóch dniach, gdy zaczęły się plamienia, spadł do 31. Po kolejnych 2- wzrósł do 900. Stwierdzono, iż jest jest to ciąża ektopowa i przeprowadzono laparoskopie. Po czym poinformowano mnie, że jednak nie była to ciąża pozamaciczna i to był koniec informacji.
Po laparoskopii poziom HCG utrzymywał się jeszcze przez kilka dni na poziomie ok 90, po 2 tyg spadł do 4.77. Tydzień po zabiegu 'wymusiłam' na lekarzu zrobienie dodatkowych badań immunologicznych. Okazały się w normie. Tylko 2 pozycje nie mieściły się w normie tj LH 0.5 i progesteron <1 jednak stwierdzono, że ogólnie jest dobrze i że jeśli jest mi pisane poronić to i tak się to stanie.
Ginekolog w Pl wypisał mi **** (gestagen), który mam zacząć brać od początku kolejnej ciąży (mam zamiar się starać za ok 3 miesiące) i brać 2 razy dziennie przez 2 tyg.
Moje pyt brzmi: Czy faktycznie nie powinnam się martwić wynikami, czy może faktycznie jest duże prawdopodobieństwo, że to jednak jest wina progesteronu.
Z góry dziękuję

KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu
Lek. Aneta Zwierzchowska
83 poziom zaufania

Witam.
Polecam artykuł w naszym serwisie: https://parenting.pl/co-powoduje-poronienie. Jeśli miesiączkowała Pani jak dotąd regularnie i nie miała Pani plamień przed miesiączką (w drugiej fazie cyklu), to prawdopodobieństwo, że przyczyną poronień jest niewydolność ciałka żółtego (niedomoga lutealna, czyli zbyt niskie stężenie progesteronu) jest nieduże. W Polsce diagnostykę wdraża się zwykle po trzech poronieniach (rozpoznajemy wtedy tzw. poronienia nawykowe). Rozumiem, że miała Pani już wykonane badanie w kierunku zespołu antyfosfolipidowego (przeciwciała we krwi).
Istnieją również inne możliwe przyczyny poronień nawykowych, tj. wrodzone wady macicy, mięśniaki macicy, endometrioza, infekcje, choroby przewlekłe (np. cukrzyca, zaburzenia czynności tarczycy). Pani poroniła dotąd dwa razy. Niewykluczone, że przyczyną za każdym razem były wady genetyczne u płodu (jest to najczęstsza przyczyna poronień w pierwszym trymestrze), które pojawiają się często u zarodków całkiem zdrowych rodziców.
Proszę w kolejnej ciąży przyjmować przepisany przez lekarza preparat- nie zaszkodzi on ciąży, choć niewykluczone, że nie pomoże, jeśli przyczyną poronień nie jest niedomoga lutealna. Proszę jednak być dobrej myśli!
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia!
 

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty