Powtarzanie pytań przez dziecko

Witam. Mój syn ma 2,5 roku. Do tej pory wszystko było ok. Dziecko w zeszłym roku miało stwierdzone w centrum autyzmu tylko zaburzenia rozwoju ruchowego. W tym momencie dziecko chyba nadrobiło rozwój ruchowy. Wchodzi, schodzi ze schodow, rzuca piłkę. Niepokoją mnie jednak inne rzeczy. Długo do dziecka mówilismy w 3 osobie. Synek idzie do kuchni... co synek dziś robił... I on odpowiadał "synek był na huśtawkach". Koleżanka zwróciła mi uwagę, że to źle i od dwóch miesięcy mówimy normalnie. Syn natomiast mówi o sobie w drugiej osobie. Czyli na pytanie "chcesz herbatki" odpowiada "chcesz herbatki". W ogóle zdarza mu się powtarzać wypowiedzi innych, jak np. nie wie co odpowiedzieć, jak go ktoś zapyta, to powtarza po nim pytanie. Poza tym jak się z nim rozmawia to odpowiada na każde pytanie normalnie, bawi się w zabawy udawane, kupuje na niby w sklepie, jeździ autami, jak się uderzy to przybiega i mówi "boli cię ręka". Nie mówi "chodź tu", tylko "mama przyjdzie tu zobaczyć"... "mama pobawi się tu z synkiem"... Wypowiedzi "ja" jest coraz więcej, być może dlatego, że bawimy się misiami i on wtedy będąc misiem ćwiczy te zaimki. Wczoraj tych wypowiedzi było już więcej niż połowa z "ja", więc to chyba idzie do przodu. Ale martwi mnie to powtarzanie pytań.

Czasami jest naturalny, spontaniczny, a czasami taki trochę przytłumiony, sztywny. Odpowiada na pytanie, ale tak jakby w trakcie odpowiedzi myślał. Poprawnie wykonuje polecenia - byliśmy u okulisty teraz, to wykonał wszystkie jej polecenia. Mówi zdaniami, ale niepoprawnie gramatycznie. Rozmawia z babcią przez telefon, uwielbia zabawy udawane, czasami aż za bardzo się do nas tuli. Zrobił się ostatnio ruchliwy, dużo biega, a w chwilach radości tak dziwnie łokciami ociera o cialo. Na zmiany reaguje pozytywnie, z dnia na dzień zmieniliśmy mu łóżko i cieszył się strasznie. Każdemu gościowi w domu pokazywał nowe łóżko. Byliśmy na wycieczce w górach 4 dni i ze wszystkiego się cieszył. Dzieci chyba lubi, zauważa je, jeździ z chłopczykami autami. Już sama nie wiem, co jest ważne... Czy powinnam się niepokoić?

MĘŻCZYZNA ponad rok temu

Dziecko autystyczne w przedszkolu

Autyzm to dziecięce zaburzenie rozwojowe. Częściej występuje u chłopców niż u dziewczynek. Co jeszcze warto wiedzieć na temat autyzmu? Obejrzyj film i dowiedz się więcej o przebywaniu dziecka autystycznego w przedszkolu.

Mgr Kamila Drozd Psycholog
80 poziom zaufania

Witam serdecznie!

Na podstawie Pani listu nie widzę powodów do większych niepokojów i snucia podejrzeń, czy dziecko nie wykazuje przypadkiem cech autystycznych. Wydaje mi się, że kłopoty Pani synka z mówieniem wynikają z błędów, jakie popełnili Państwo na początku jako rodzice, mówiąc do maluszka w 3 osobie liczbie pojedynczej (on), np. Czy synek idzie do kuchni? Dziecko może czuć się zdezorientowane, gdy od jakiegoś czasu zaczęli zwracać się Państwo do niego poprawnie, pytając go w drugiej osobie liczby pojedynczej (np. Czy TY chcesz herbatki?). Wcześniej na pytanie w 3. osobie odpowiadał w 3. osobie, czemu teraz na pytania zadawane w 2. osobie miałby nie odpowiadać w 2. osobie? Logika dwuipółrocznego dziecka jest prosta. Trudno mu nagle przestawić się na schemat konwersacji, gdzie na pytanie zadane w 2. osobie, odpowiada się w swoim imieniu, czyli w 1. osobie liczby pojedynczej (ja).

Powtarzanie słów i pytań zasłyszanych przez dziecko określa się mianem mowy echolalicznej. Echolalia to zaburzenie mowy charakterystyczne dla dzieci z autyzmem albo cierpiących na zespół Tourette’a, ale nie tylko. Wyróżnia się dwa główne rodzaje echolalii – echolalię natychmiastową i odroczoną. Echolalia natychmiastowa polega na tym, że dziecko od razu, natychmiast powtarza zasłyszane słowa lub frazy, np. zapytane: „Ile masz lat?” odpowiada tym samym pytaniem: „Ile masz lat?”. Echolalia odroczona ma miejsce wtedy, gdy dziecko powtarza słowa z odstępem czasowym. Maluch może zacząć wypowiadać w sposób stereotypowy (rytualny) pewne wyrazy, które usłyszał kilka minut wcześniej, klika godzin, a nawet kilka dni, tygodni, miesięcy czy lat wcześniej. Echolalia to rodzaj mowy o charakterze niekomunikacyjnym. Często zaburzenia mowy albo opóźnienia w zdolnościach komunikacyjnych malucha stanowią pierwszy niepokojący sygnał dla rodziców, że „coś jest nie tak”, że może to autyzm. Echolalia nie musi być jednak patologią komunikacyjną.

Reakcja powtarzania zasłyszanych słów czy fraz należy do naturalnego etapu rozwoju mowy u zdrowych dzieci. Etap mowy echolalicznej manifestuje się najbardziej w okolicach 30. miesiąca życia malucha, ale echolalia rozwojowa, czyli trzecia faza okresu melodii, może pojawić się około 10. miesiąca. Dziecko przejawia wówczas tendencję do powtarzania własnych i zasłyszanych słów, które doskonali metodą prób i błędów. Dopiero przedłużanie się echolalii poza trzeci i czwarty rok życia szkraba znamionuje najczęściej zaburzenia mowy i jest symptomem dysfunkcji ze spektrum autyzmu. Sądzę zatem, że nie ma Pani powodów do niepokoju. Z czasem maluch powinien zrozumieć, na czym polega dialog i wyeliminować błędy językowe ze swojego słownika. Poza tym, dziecko już znacznie więcej tworzy wypowiedzi, zaczynając od „Ja”. Proszę się też nie martwić, że maluch tworzy konstrukcje błędne pod względem gramatycznym – takie błędy robią nawet pięciolatki.

Myślę, że wysiłki powinny być skoncentrowane bardziej na rozwój sfery ruchowej dziecka. Dzieci sprawne pod względem motorycznym lepiej sobie radzą z artykulacją dźwięków. Skoro dziecko jest aktywne, dynamiczne, chętnie się bawi „na niby”, poprawnie wykonuje polecenia, przytula się do rodziców, potrafi wcielać się w role podczas zabaw, wchodzi w interakcje z ludźmi, pozytywnie reaguje na zmiany w otoczeniu, jak zmiana łóżeczka, lubi dzieci, cieszy się nowościami, jak wycieczka w góry, to na pewno nie jest dzieckiem autystycznym. Może po prostu przejawiać opóźniony rozwój mowy na tle opóźnionego rozwoju motorycznego. Więcej na temat tego, jak kształtuje się mowa dziecka, może przeczytać Pani pod poniższym linkiem: http://portal.abczdrowie.pl/opozniony-rozwoj-mowy.

Pozdrawiam ciepło! 

0
Mgr Agata Majda Pedagogika, Olkusz
73 poziom zaufania

Witam
Jak najwiecej trzeba mówić do dziecka w sposób poprawny i wyrabiać w nim dobre nawyki. Pracować nad tym cały czas zwłaszcza, że sama Pani zauważa pozytywne efekty ćwiczeń. Oczywiście zachęcam do kontaktu z logopedą jeśli nadal taką formę mowy dziecko będzie rozwijać.
Pozdrawiam AM

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty