Witam,
Droga Mamo, dieta Pani Synka to nie są jakieś anomalie;) Proszę się nie martwić. Jeżeli waga Synka jest w normie, dziecko nie jest apatyczne, zbyt nerwowe, znużone a wyniki kontrolne (morfologia, mocz) są w normie, to nie ma powodu do zmiarwień. Proszę uważnie obesrwować, oraz podawać od czasu do czasu ale nie nachalnie coś innego do zjedzenia niż to co lubi, niech eksperymetnuje ze smakami. Dzieci, to małe istoty, które mają prawo nie lubić niektórych potraw, czy produktów. Dobrze, że lubi kotlety, w nich może Pani przemycić wszystko, tak samo w cieście naleśnikowym, np. ser;)A w kotletach warzywa, strączki. Myślę, że jako mama bardzo dobrze, intuicyjnie Pani wyczuwa co potrzeba, i krzywdy dziecku nie zrobi, dobrze, że Pani pyta, szuka. A odnośnie tych wszystkich co to Panią obwiniają... no tak już jest że najlepiej się wie, jak wykarmić, ubrać, ba! wychować dziecko którego rodzicem się nie jest. Skoro tak się troszczą i widzą, to dlaczego sami nie podchodzą do tematu> i to nie chodzi o "wiesz ja na twoim miejscu.." to chodzi o zaproszenie dziecka zrobienie mu zupy i przekonianie że jest to dobra i pożywna i że na pewno polubi... proszę zapytać czy się podejmą wyzwania?:) Droga Mamo, rób swoje;)
POzdrawiam
Sylwia Ogrodowczyk
dbamodiete.pl
