Może jestem trochę staroświecki, ale seks jest tylko jednym z elementów relacji pomiędzy kobietą i mężczyzną. Może brak zaangażowania psychicznego jest problemem, który utrudnia Pani radosne przeżywanie zbliżeń? Skoro potrafi Pani osiągnąć orgazm łechtaczkowy, to chyba jest to jakaś przyjemność z współżycia, tym bardziej, że wiele kobiet nie potrafi osiągnąć nawet takiego - o samotności i braku powodzenia nie wspomnę. Orgazmu łechtaczkowego, w ogóle "mechaniki seksu" kobieta musi się długo uczyć w odróżnieniu od mężczyzny. . Jej pełnia rozwoju psychoseksualnego nadchodzi ok. 30 - 35 roku życia a nawet później.
Dzień dobry.
Zasadniczo jest tak, że człowiek podejmuje pewną aktywność wtedy, kiedy jest na nią gotowy i wtedy, kiedy czuje, że będzie miał z tego tytułu jakąś korzyść, czy np. przyjemność.
Z Pani przypadku wynika, że pomimo mało satysfakcjonujących doświadczeń seksualnych, kontynuuje je Pani - trochę tak, jakby była do nich Pani zmuszana, albo czuła się zobowiązana. Bardzo możliwe, że to właśnie jest przyczyną braku przyjemności z uprawiania seksu.
Można też dodać, że wspomniane bycie rozluźnionym z jednoczesnym skupianiu się na konieczności przeżycia przyjemności jest wewnętrznie sprzeczne. Skoro się Pani skupia - nie jest Pani rozluźniona - ale to tylko taka uwaga na marginesie.
Być może więc warto "cofnąć się" trochę i zamiast kontynuować mało satysfakcjonujące kontakty genitalne, powrócić do takich form zachowań seksualnych, które sprawiały Pani przyjemność. Jeżeli takich wcześniejszych form nie było, oznacza to, że prawdopodobnie zbyt szybko podjęła Pani decyzję o "dorosłych" formach kontaktów seksualnych.
Pozdrawiam.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
Jeszcze nie tak dawno temu tematy związane z kobie
Polki coraz częściej decydują się na powiększenie
Dysfunkcja seksualna oznacza upośledzenie dążenia
