Przede wszystki powinna Pani wykluczyć z diety mleko modyfikowane - jego skład jest odpowiedni dla niemowląt i dzieci do drugiego roku życia, ale w późniejszym wieku może właśnie powodować nadmierne uczucie sytości i zaburzać apetyt. Oprócz tego powinna Pani spróbować zadbać o urozmaicenie diety dziecka - oferując mu również inne wartościowe produkty spożywcze. Tutaj trzeba przyjąć nadrzędną zasadę, że głodne dziecko to dziecko, które zje to co się przed nim postawi (z naprawdę niewielkimi wyjątkami) - trzeba więc uzbroić się w cierpliwość na kilka dni i nie pozwalać dziecku wybrać (jeżeli ulega Pani w którymś momencie i daje dziecku coś innego niż początkowo oferowane danie to jest to właśnie dawanie dziecku władzy). Natomiast rzecz najważniejsza jest taka, że jeżeli dziecko przybiera na wadze i jest zdrowe - nie ma żadnych nieprawidłowości w badaniach - to nie wskazań do "tuczenia" żeby było mniej szczupłe lub po prostu większe. Gdyby była taka potrzeba dziecko upomniałoby się o więcej jedzenia - najwyraźniej ma taką właśnie budowę ciała i metabolizm i nie ma powodów żeby przy prawidłowych wynikach szukać w tym patologii. Powodem modyfikacji sposobu żywienia jest małe urozmaicenie diety, a nie to, że nie zabezpiecza podstawowych potrzeb żywieniowych i energetycznych dziecka.
