Dzień dobry.
Możliwe, że nadzieja na osiągnięcie upragnionego orgazmu podczas współżycia z partnerem skutkuje u Pani zadaniowym podejściem do seksu. Mówiąc inaczej, być może podczas współżycia skupia się Pani na osiągnięciu satysfakcji, co skutkuje odwrotnym efektem.
Możliwe, że ma Pani trudność z "oddaniem się" w pełni partnerowi, co często zdarza się np. u osób mających mocną potrzebę kontroli rzeczywistości.
Możliwe, że pomimo opisanego dwuletniego "stażu" nie nabyła Pani jeszcze wystarczającego doświadczenia i nie posiadła wystarczającej wiedzy na temat swojego ciała.
Wydaje się też, że warte przeanalizowania jest Pani stwierdzenie, że nigdy nie osiągnęła Pani jakiegokolwiek orgazmu - jednak warto byłoby doprecyzować, czy nie osiągała go Pani również podczas np. masturbacji, czy też nigdy masturbacji Pani nie podejmowała - co mogłoby odrobinę "zawęzić" krąg hipotez.
Tych "możliwe" można by jeszcze mnożyć, jednak żadne z nich nie doprowadzi raczej do poznania źródła problemu i jego rozwiązania - dlatego też warto by skorzystać z konsultacji seksuologicznej, podczas której mogłaby Pani odnaleźć to "coś", co uniemożliwia Pani pełną satysfakcję ze współżycia z partnerem.
Pozdrawiam.
