Przez niespełna rok czasu zdarzało mi się używać narkotyków
Witam.
Przez niespełna rok czasu zdarzało mi się używać narkotyków (marihuana w szczególności, ale była też amfetamina, neta amfetamina i sporadycznie kokaina) wyżej wymienione narkotyki zdarzało mi się również często mieszać z dużo ilością alkoholu, głównie wódką. Początkiem maja wziąłem ostatni raz sporą ilość alkoholu z amfetaminą (miałem wtedy straszną banie, ale żadnych omamów i halucynacji). Początkiem czerwca zapaliłem jeszcze ze dwa razy zioło. Do teraz nic nie biorę, ale mam problemy takie jak bezsenność, wahania nastrojów, bardzo słaby apetyt, luźne stolce i czasami takie uczucie smutku i przygnębienia. Moje pytanie jest takie: czy samo mi to przejdzie i ile może to trwać. Mogę wykonywać wszystkie czynności, ale jakoś bez większego przekonania. Czuję jakby to używki wyssały ze mnie prawie całą energię do życia. Bardzo proszę o jakieś porady i opinie. Dodam że obecnie nie przebywam w Polsce i spotkanie z lekarzem może być utrudnione. Z góry dziękuję za pomoc