Psychoza maniakalno-depresyjna...?
Jestem nastolatką. Nigdy nie miałam wyjątkowo zawiłych, jak i rozległych problemów natury psychologicznej, za wyjątkiem występującej w dzieciństwie ablutomanii. Był to wyjątkowo ciężki okres w moim życiu, połączony z wieloma fobiami i lękami, zupełnie bezpodstawnymi. Teraz, mając lat 18, mam problemy osobowościowe. Częste zmiany nastroju: od euforii, ekstazy, satysfakcji, szaleńczej radości i spełnienia, aż do okresu przejściowego - nienaturalnego spokoju i melancholii, następnie poczucia żałości, myśli samobójczych, braku apetytu lub wręcz przeciwnie, bezsenności, izolacji społecznej, depresji, bezgranicznego smutku i uczucia osamotnienia i braku wsparcia, co staje się wyjątkowo ciężkie dla młodej osoby, w szczególności w okresie przedmaturalnym, co często owocuje afektem, wybuchami wściekłości, impulsywnym usposobieniem i agresją. Nigdy nie konsultowałam się w tej sprawie z żadnym specjalistą, nigdy nie szukałam jakiejkolwiek pomocy czy rady, jednak dziś po prostu nie widzę innego wyjścia. Jak mogę temu zaradzić? Czy jest potrzebna konsultacja z psychiatrą, czy wpierw z psychologiem? Pozdrawiam serdecznie i czekam z niecierpliwością na odpowiedź. ~ Opheliac.