Relacje z przyjacielem i samotność
Bardzo zawiodłem się na swoim przyjacielu. Czuję się okropnie wykorzystany i poniżony, ta toksyczna znajomość wyssała ze mnie resztki energii życiowej. Jestem samotny do tego stopnia, że za wszelką cenę chciałem go mieć.. On to wykorzystywał do swoich celów, głównie po to, aby zwiększyć swoją krytycznie niską samoocenę, wciąż więcej brał, niż dawał, grał mi na emocjach. Jak przetrwać bez niego? Jakie myśli w sobie pielęgnować? Bo nie ma chwili, abym o tym nie myślał, to uzależnienie emocjonalne.