Rozdrażnienie, problemy z koncentracją i samutek
Mam pytanie, bo już sama jestem przerażona... chodzę do lekarza psychiatry od kwietnia. Dwa razy zmienił mi leki, bez skutku... na zwolnieniu do pracy miałam symbol F43, za tydzień mam kolejną wizytę. W tym tygodniu byłam u psychiatry, u lekarza, wspomnę, że po wcześniejszym spotkaniu z psychologiem. Byłam bardzo krótko, psychiatra przeczytał opinię psychologa, pokiwał głową i dał mi receptę... Za tydzień kontrola, a ja nie wiem, co mam myśleć? Jestem przerażona. Przeczytałam ulotkę, i wiem, że nie mam psychozy. Lek ten działa przeciwpsychotycznie i uspokajająco, znosi omamy i urojenia... w różnych postaciach schizofrenii się ją stosuje oraz w ostrych zaburzeniach psychotycznych... Teraz po tym leku jestem bardziej nerwowa, nawet mąż powiedział, że taka nie byłam... Wspomnę, że zgłosiłam się do lekarza, bo nie mogłam się skoncentrować, miałam doły, które długo trwały... byłam rozkojarzona, nie miałam siły i energii... Kilka lat temu wyleczyłam się z depresji i anoreksji, z którymi to schorzeniami zaczęłam walczyć ponad 11 lat temu. 6 lat leczenia i co? Zastanawiam się, czy można wrócić do pracy przyjmując lek o takim działaniu? I czy taki lek stosujemy też w depresji?