Sam nie wiem czego chcę
Moja historia jest bardzo skomplikowana ale postaram się ja ująć jak najprościej wydaje mi się że powoli wariuje . Moje dzieciństwo ogólnie było fajne, ale pojawiały się epizody dość często gdzie ojciec bił matkę wyzywał ją życzył jej śmierci mi kilka krotnie też. Śmierci życzyli mamie też rodzice ojca . Mimo wszystko dawałem sobie z tym radę rok temu byłem z dziewczyną która bardzo kochałem ale ona odeszła i wtedy coś pękło załamałem się wszystko zaczęło być problemem zacząłem notorycznie słuchać piosenek artysty który popełnił samobójstwo Potrafiłem ich suchać całe dnie cały czas miałem myśli samobójcze dwa razy próbowałem to zrobić ale stchórzyłem. Każdy dzień był bez sensu przynosił ogromne cierpienia jedynym najpiękniejszym momentem była noc ten stan z dnia na dzień sie pogłebiał czytałem objawy depresji i wynikało że chyba ja mam ale nie byłem u lekarza który mógłby to stwierdzić . Teraz znów jestem ze swoją dziewczyną i bierzemy ślub z którego nie samowicie sie cieszyłem i z wyprowadzki miał to być nowy rozdział mojego życia teraz już boje się tego ślubu jest dla mnie problemem bo będę musiał zostawić mamę z ojcem wiem że mama sie cieszy moim ślubem ale wiem że bardzo cierpi . Ojciec ją zdradza i ona o tym wie będą brali rozwód a ja boje się że mamie sie coś stanie , że jak się wyprowadze to sobie nie poradzi że ojciec jej coś zrobi mało tego wydaje mi sie że zachoruje na raka i umrze bo mnie już tam nie będzię wiem że to głupie będę mieszkał 10 km dalej od niej ale to wszystko jest dla mnie nie do ogarnięcia wszystko mnie przerosło zasadniczo każdy krok który robię w zyciu wydaję sie nie istotny bo i tak prowadzi do śmierci no i pozostają jeszcze myśli samobójcze które cały czas mi towarzyszą