Sens nacinania otoczki zarodka
Witam
Szykuję się do I criotransferu i zastanawiam się czy ma sens nacinanie otoczki zarodka. Przy I transferze świeżego zarodka niestety niewiele to pomogło. Czy mrożenie zarodka wpływa na grubość jego otoczki i czy faktycznie taki mrożony zarodek ma trudniej się z niej wydostać? Nie ukrywam, że koszt jest duży a szanse na zwiększenie powodzenia to zaledwie 5%.