Skąd u mnie takie dziwne myślenie?
Witam. Stwierdzono u mnie kilka lat temu nerwicę lękową, a później wytworzyła się nerwica natręctw myślowych o różnych epizodach, co spowodowało depresję. To działo się u mnie po jakiejś trudnej, stresującej sytuacji. Dostałam lek F***, brałam go przez rok, ale teraz jestem w ciąży i nie mogę brać żadnych leków, bo lekarz mi zabronił. Miałam spokój przez około 1,5 miesiąca. Po odstawieniu leków, jeszcze przed ślubem, bo niedawno wyszłam za mąż, pojawiły się nagle dziwne niepokoje, ucisk w żołądku, a także mysli o moim mężu - że jest brzydki, że mi sie nie podoba itd., że mam za niego nie wychodzić. Razem z tymi myślami miałam te objawy wegetatywne i lęk. Jesteśmy teraz po ślubie i też się dziwnie czuję - nie jestem pewna swoich uczuć, przyglądam się mężowi i się dziwnie czuję, nie jestem pewna swoich uczuć, nie mogę się skupić, jestem otępiała i mam jakąś depresję, nie wiem, co to jest. Czy to moze być nawrót tej nerwicy? Byliśmy ze sobą przed ślubem 5 lat, zawsze między mną a mężem było super, ja sama chciałam wziąć ten ślub. Mąż nie wie, że to teraz chodzi o niego, bo nie daję mu tego odczuć. Skąd mam to dziwne myślenie? Czy to mio przejdzie? Boję się! Proszę o radę.