Strach przed wykładowcą

Mam problem. Od dwóch lat chodzę na uczelnie, ale dopiero od niedawna zacząłem się bać jednego z wykładowców. Jest niegrzeczny wobec mnie, rozgaduje innym że nie mnie nie cierpi, że nie zdam jego przedmiotu, na wykładzie opowiada dziwne żarty z podtekstem erotycznym, po których czuje się urażony.Dzisiaj było już przegięcie. Płacze po nocach, boje się jutro iść na zajęcia.On obgaduje mnie kiedy nie ma mnie na zajęciachDogryza mi bez powodu.Nic mu nie zrobiłem,odpisuje wulgarnie naemaile.Co robić?
MĘŻCZYZNA, 22 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie,

Opisane przez Pana zachowania to mobbing. Na ogół mówimy o nim w kontekście pracy, ale w Pana sytuacji równiez możemy mówić o tym zjawisku.
Mobbing to według Kodeksu Pracy "działanie lub zachowanie dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników"
Z mobingiem trzeba walczyć. Mobberowi postawić granice. Dobrze jest zrobić listę działań, by bronić swych racji, zbierać dowody, smsy, świadków. I z tak zebranym materiałem udac się do władz uczelni. Im więcej faktów, tym większe szanse, by udowodnić nękanie.

Pozdrawiam i życzę powodzenia i odwagi. Przyda się z pewnością.
Marta Dziekanowska

0

Może warto porozmawiać z opiekunem roku? Ważne byłoby dowiedzieć się, czy tylko Pan podobnie ocenia wykładowcę, czy więcej osób na roku czuje się urażonych jego bezpośredniością?
Cennym byłoby także spotkanie z psychologiem, który udzieli wsparcia, pomoże jasno komunikować się z wykładowca i stawiać granice w sytuacjach tego wymagających.

0

Jeśli sytuacja dotyczy wyłącznie Twojej osoby i ewidentnie wskazuje na mobbing udaj się po poradę do swojego opiekuna roku albo innej ale zaufanej osoby (jeśli nie masz takich na uczelni to poszukaj porad prawnych np. w internecie. Na terenie naszego kraju istnieje również wiele stowarzyszeń i fundacji w których prawnicy, podczas dyżurów udzielają takich porad bezpłatnie). Na Twoim miejscu myślę, że nie czekając na wynik takiej rozmowy zaczęłabym jak najszybciej zbierać dowody: nagrania itp. - mogą przydać się przy podejmowaniu kolejnych kroków. Pozdrawiam

0

Jeśli sytuacja dotyczy wyłącznie Twojej osoby i ewidentnie wskazuje na mobbing udaj się po poradę do swojego opiekuna roku albo innej ale zaufanej osoby (jeśli nie masz takich na uczelni to poszukaj porad prawnych np. w internecie. Na terenie naszego kraju istnieje również wiele stowarzyszeń i fundacji w których prawnicy, podczas dyżurów udzielają takich porad bezpłatnie). Na Twoim miejscu myślę, że nie czekając na wynik takiej rozmowy zaczęłabym jak najszybciej zbierać dowody: nagrania itp. - mogą przydać się przy podejmowaniu kolejnych kroków. Pozdrawiam, Monika

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty