Łuszczyca a depresja
Depresja to choroba cywilizacyjna. Wciąż jednak nie jest to dobrze znana choroba. Obejrzyj film i poszerz swoją wiedzę o depresji. Psycholog Monika Kotlarz-Koza wyjaśnia związek miedzy łuszczycą a depresją.
Z Pani słów wnioskuję, że jest Pani bardzo ciężko i trudno. Warto rozmawiać z Pani partnerem, mówić o swoich emocjach. Sądzę również, że pomocne może być poszukanie w swoim otoczeniu osób, od których może dostać Pani wsparcie - przyjaciół, koleżanek. Warto jak najwięcej mówić o swoich uczuciach. Pomoc może Pani również uzyskać u psychologa. Życzę powodzenia.
Warto jasno o tym powiedzieć. Bo rzeczywiście - nawet czakanie ma swoje granice. Rozmowa może wiele wyjaśnić i pomóc podjąć decyzje. Nawet jeśli okażą se one rozstaniem- będzie Pani wiedziała "na czym stoi" i mogła zacząć odbudowywać swoje życie, zamiast biernie czekać.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Problemy i konflikty w związku partnerskim – odpowiada Mgr Ryszard Chłopek
- Silna depresja a terapia – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Czy to depresja? Jak pomóc? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Problem z mamą, która nie chce przyznać się do depresji – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Relacje z dużo młodszym mężczyzną – odpowiada Mgr Maciej Rutkowski
- Zakończenie związku z mężczyzną po przejściach – odpowiada mgr Jakub Pyka
- Depresja i myśli samobójcze po rozstaniu z partnerką – odpowiada Mgr Iwona Hildebrandt
- Objawy depresji u młodej osoby – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Nie mogę znaleźć pracy - czy mam depresję? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Jak poradzić sobie z depresją po rozstaniu? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
artykuły
Szczepienia nastolatków. Rodzicom 16-letniej Uli zarzucono, że robią z córki "królika doświadczalnego"
16-letnia Ula jest już po pierwszej dawce Pfizera.
Smutna prawda o SORach: Przekroczenie granicy godności
W maju dziennikarka Magdalena Rigamonti opisała na
Profesor Marian Zembala odebrał sobie życie. "Nie wytrzymał tego ciężaru i tej nagonki"
Dlaczego wybitny kardiochirurg prof. Marian Zembal