To nerwica, depresja czy coś neurologicznego?
Witam. Mam 18 lat i przede mną rok maturalny. A mam pewne objawy, które utrudniają mi wszystko.
Byłam śmiała i optymistyczna, a od dwóch lat coś się zmieniło: jestem drażliwa, nerwowa, wszytlko robię z pośpiechem, mam obniżoną pewność siebie i samoocenę, źle sypiam (dlugo zajmuje mi zaśniecie i często się budzę), trzęsą mi się dłonie (minimalnie zawsze, ale w sytucjach bardzo stresujących czasmi nawet bardzo jak u ludzi z parkinsonem - to zdarza się bardzo rzadko, jak jestem wśród ludzi, których nie znam i mam wrażenie, że mnie obserwują lub obgadują, np. na weselu u rodziny chłopaka to mi się zdarzyło). Ostanio bardzo się pocę i jestem osłabiona, jest we mnie mniej życia. Dodatkowo częto czuję taki strach w brzuchu i wszytko robię nerwowo, parwie każdą czynność.
Byłam u psychologa, ale na razie tylko na jedenej wizycie. Co to może być? Proszę o pomoc.