Trauma po poronieniu
Blisko dwa miesiące temu poronilam. Od tamtej pory stracilam sens życia. Nie mam wsparcia w bliskich a narzeczony nie zauważa mojego problemu. Gdy widzi ze płacze powtarza ze wszystko będzie dobrze. Dobija mnie widok kobiet w ciąży, małych dzieci, a nawet artykułów dla dzieci. W nocy mam koszmary (śni mi się dziecko które ktos wyrywa mi z rąk. ) czy to depresja? I czy potrzebna mi pomoc specjalisty.?