Uzależnienie od heroiny: jak pomóc mojemu chłopakowi?
Drogi lekarzu. Piszę do Państwa, bo już nie wiem co mam robić, jak mam się zachowywać... Jestem w związku z byłym narkomanem, który brał narkotyki przez ok. 13 lat i po wyjściu z więzienia w tamtym roku po 3-miesięcznej przerwie zaczęliśmy znowu na nowo... szło niesamowicie pięknie przez 4 miesiące, normalnie miód a nie życie... wszystko do przodu! On zaczął robić zawód, ja szkołę... Codziennie po szkole do domu, żadnych kolegów - tylko ja i moja córeczka (2,5 roku, z innego związku). Nagle zaszłam w ciążę i bardzo chcieliśmy tego dziecka, ale gdy moja mama przyjechała tak mi zepsuła głowę, że usunęłam, a on runął... Do dzisiaj nie wiem, co ja najlepszego narobiłam! Pan Bóg mnie ukaże za to, już wiem, ale mój chłopak jest takim wrażliwym człowiekiem.
Proszę, pomóżcie mi - co mam zrobić, żeby mu pomóc? On nie zasługuje na to, żeby się zabijać, ta heroina go męczy, nie sprawia mu to nic dobrego - cały czas mi to mówi. Boję się, że któregoś dnia nie przyjdzie do domu, a ja stracę mężczyznę mojego życia i to na dodatek moja wina, bo usunęłam dziecko... Zastanawiam się, czy znowu nie zajść w ciążę... Już nawet zerwałam kontakt z moją mamą, bo strasznie mną manipulowała, ale chyba chciała dobrze - biorąc pod uwagę, że mam już dziecko, żyję na socjalu w Niemczech i w ogóle. Ach, jestem załamana!