Dzień dobry.
Popęd seksualny ukierunkowany jest zwykle na "obiekt". Jak rozumiem, w Pana przypadku, rzeczonego obiektu przy którym może Pan realizować swoją seksualną aktywność, po prostu nie ma. Wobec powyższego, zmniejszenie potrzeb seksualnych oraz mało satysfakcjonująca masturbacja nie muszą być oznaką jakichś nieprawidłowości, a na pewno nie "zaniku w mózgu". Prawdopodobnie, skoro przez dłuższy czas nie uprawiał Pan masturbacji, Pana organizm musiał sobie inaczej poradzić z napięciem seksualnym - poprzez jego "naturalne" zmniejszenie.
Możliwe też, że najważniejszą przyczyną Pańskiego problemu jest depresja, o której Pan wspomina, która z całą pewnością mogła mieć wpływ na "rozregulowanie popędu".
Konkludując - wydaje się, że może Pan spokojnie poczekać, aż skutki wspomnianej depresji całkowicie ustąpią, może Pan również skorzystać z konsultacji psychologicznej, aby siebie dodatkowo wesprzeć.
Tak, czy inaczej - jak wspomniałem na początku - ewentualne problemy z popędem, erekcją, wytryskiem, itp., itd. można rozpatrywać w przypadku podjęcia współżycia, którego masturbacja jest wyłącznie "zastępnikiem".
Pozdrawiam.
