W jaki sposób rozmawiać z mamą po śmierci taty?

Witam, prawie rok temu po ciężkiej chorobie zmarł mój tata. Ja z bratem staraliśmy się w miarę możliwości, z upływem czasu, żyć normalnie. Nie było to łatwe, dużo stresów, łez, bólu, ale teraz mogę powiedzieć, że powoli wszystko wraca do normy.  Niestety inaczej jest z mamą. Często chodzi zapłakana, jest do wszystkiego negatywnie nastawiona, nie chce widywać się z ludźmi, najchętniej zamknęłaby się w domu razem z nami na cztery spusty i nikogo nie wpuszczała. Pomiędzy mną i mamą często powstają ostatnio konflikty, wynika to głównie z różnych podejść do przeżywania śmierci taty. Mama jak wspominałam zamyka się w sobie, ja natomiast potrzebuję kontaktów z ludźmi, staram się czerpać z życia pełnymi garściami, poznawać świat, żyć aktywnie. Śmierć mojego taty uświadomiła mi jak życie jest krótkie, jak łatwo można je zmarnować, dlatego staram się ciągle stawiać sobie nowe cele w życiu i spełniać marzenia (także te taty). Wiem, że jedyne czego by chciał to żebyśmy byli szczęśliwi a nie płakali po kątach. Niestety działania mamy i ciągłe negatywne podejście do wszystkiego, ciągłe zakazy (mimo tego, że mam 22 lata) skutecznie niszczą mój zapał do robienia czegokolwiek, podcinają mi skrzydła, które z trudem staram się sobie tworzyć. Przez to jej depresja spada również na mnie... Ostatnio dużo się kłócimy, ja nie mogę znieść ciągłych zakazów, mama martwi się przeraźliwie o każde moje wyjście z domu, o to czy się ciepło ubrałam, ma już moją przyszłość zaplanowaną i cały czas uważa, że nie damy sobie sami rady. Każde moje wyjście na dłużej niż 20h z domu wiąże się z dużą awanturą, nie mówię już o jakichkolwiek wyjazdach (które uwielbiam i które są dla mnie terapią). Zwykle stawiam na swoim, ale wychodzę z wyrzutami sumienia, które psują mój zapał, a w głowie słowa "i co zostawisz mnie samą?". Obie ranimy się nawzajem zamiast wspierać. Boję się, że możemy się w tym pogrążać, a za 10 lat ona będzie stara zrzędliwą wdową, a ja zrzędliwą starą panną na kanapie przed telewizorem. Co mam zrobić w tej sytuacji? Mama była raz u psychologa i powiedziała, że więcej tam nie wróci, wydaje mi się, że wynikało to z małego doświadczenia tej Pani w takich przypadkach.

KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu

Witam! 

Opis zachowania Pani mamy jest niepokojący, a jej obecny stan psychiczny może być wywołany depresją po śmierci męża. Każdy człowiek inaczej przeżywa takie doświadczenia. Pani razem z bratem potrzebujecie teraz kontaktu z innymi osobami, realizowania się. To jest Wasz sposób na radzenie sobie z tym ciężkim doświadczeniem. Natomiast Pani mama może odbierać tę sytuację inaczej. Śmierć tak bliskiej osoby wpłynęła na jej postrzeganie świata. Zakazy mogą być z jednej strony desperacką próbą "ochrony" Pani przed nieokreślonym zagrożeniem, z drugiej próbą zatrzymania Pani przy sobie, by faktycznie nie została sama. Warto porozmawiać o tym z mamą.
Pisze Pani o konfliktach. W tej sytuacji emocje mogą być bardzo silne i prowadzić do kłótni. Jednak ani Pani, ani mamie nie poprawią one samopoczucia i nie wprowadzą potrzebnych Wam obu zmian. Dlatego warto porozmawiać, spokojnie i szczerze. Dobrze, żeby powiedziała Pani mamie, jak Pani to przeżywa i czego Pani potrzebuje. Warto także zapytać mamę o jej przeżycia i dowiedzieć się, czego potrzebuje od Pani. Może z powodu Waszych trudności w dogadaniu się, nie dajecie sobie tego, czego naprawdę potrzebujecie. Uważam również, że Pani mama powinna skorzystać z konsultacji u psychiatry oraz rozpocząć psychoterapię. Jedna wizyta u psychologa nie daje wglądu w swoje problemy, ani nie jest skuteczna. Psychoterapia to proces, który wymaga odpowiedniego czasu i ilości spotkań, które mogą pozwolić Pani mamie na zmianę. Warto zachęcać mamę do wizyty u psychiatry.
 Depresja to poważne zaburzenie psychiczne, które z czasem może się pogłębiać i prowadzić do tragicznych skutków. Może Pani pokazać mamie teksty na temat depresji zamieszczone na portalu, np.: http://portal.abczdrowie.pl/smierc-bliskiej-osoby-a-depresja, http://portal.abczdrowie.pl/jak-zyc-po-stracie-bliskiej-osoby. Te teksty mogą być również przydatne Pani, by mogła Pani szerzej spojrzeć na problemy mamy. Pani i brat możecie jej pomóc w znalezieniu odpowiednich specjalistów. Jeśli wcześniejszy psycholog nie spełniał oczekiwań mamy, możecie poszukać osoby bardziej doświadczonej.
Warto również zachęcić mamę do kontaktu z telefonami zaufania, gdzie w bezpieczny sposób będzie mogła porozmawiać z psychologiem lub psychiatrą i dowiedzieć się, co dalej może zrobić, by wpłynąć na poprawę swojego samopoczucia. Poza tym telefony zaufania to także możliwość uzyskania wsparcia oraz anonimowej rozmowy o przeżyciach. W ten sposób mamie może być łatwiej wyrazić to, co czuje i jakie ma trudności. 

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty