Wyniszczenie mózgu przy zawale serca
W niedziele rano 6 miał zawał serca brat mojego ojca , zanim dojechała karetka serce stało 10 min , reanimacja jedna, pozniej druga w karetce , trzecia w szpitalu. łącznie serce stało ok20min przez cały ten czas. Sciągnieto skrzep.. serce wspomaga maszyna , lekarze zrobili tomografie, mózg prawie całkowicie jest wyniszczały. Lekarze w Piotrkowie tryb rozkładają ręce mówiąc ,, tu już nic nie da się zrobić, zostały godziny ,dni' . mineły juz prawie 4 doby . Czy nic naprawdę nie da się nic zrobic?