Za słaba wola...

Witam, Mój problem polega na wyborze diety odpowiedniej dla osoby w moim wieku i o mojej wadze. Mam 17 lat, 175 cm, ważę 96,6kg... Jestem otyła i okropnie się z tym czuje... Próbowałam diety Dukana (proteinowej), ale zrezygnowałam po 2 dniach, gdyż mam za słabą wolę. Teraz stosuję dietę cytrusową, ale też nie widzę efektów. Planuję stosować ją jakieś 2 miesiące, ale zastanawia mnie, czy nie będzie to miało jakiegoś złego wpływu na mój organizm (dietę cytrusową ograniczyłam do 1 cytrusa dziennie + 1,5-2l wody). Jak na razie stosuję ją 2 dni i czuje się świetnie - żadnego zmęczenia czy braku aktywności. Ale waga nadal nie spada. Już sama nie wiem, co mam zrobić... Czuje się koszmarnie w swoim ciele... Nie chce tak wyglądać. Bardzo proszę o radę i to najlepiej jak najszybciej... Pozdrawiam
17 LAT ponad rok temu

Witam,

Najpierw powinnaś sobie uświadomić, że odchudzanie nie musi polegać na ciągłych wyrzeczeniach i ograniczaniu jedzenia. Owszem powinnaś unikać słodyczy, produktów typu fast-food, gazowanych napoji, tłustych potraw, ale w niczym nie należy przesadzać. Jeśli wiesz, że nie jesteś w stanie zrezygnować z jednej w wyżej wymienionych potraw, jedz ją, ale znacznie rzadziej i w mniejszych ilościach. Zaplanuj sobie, że możesz jeść słodycze np. raz na 2 tygodnie, ale niech to będą 3 kawałki czekolady, a nie całe opakowanie. We wszystkim należy zachować umiar. Dodatkowo bardzo ważna jest motywacja, której nie stracisz, jeśli od czasu do czasu pozwolisz sobie na smakołyk. Powinnaś również poszukać tzw. "odchudzonych" przepisów na swoje ulubione potrawy, dzięki czemu będziesz jadła zdrowiej i smaczniej.

Mimo to najważniejsze jest połączenie zdrowego jadłospisu z aktywnością fizyczną (zwłaszcza przy małych grzeszkach). Jest to bardzo ważne nie tylko, aby stracić zbędne kilogramy i uzyskać pożądaną masę ciała, ale żeby zachować zdrowie, kondycję fizyczną i psychiczną.

Pamiętaj, że jesteś w wieku dojrzewania i cały czas rośniesz i się rozwijasz. Nie możesz dopuścić do skrajnej nadwagi czy otyłości, ponieważ nie tylko wpłynie to na Twoją sylwetkę, ale i samoocenę oraz pogorszenie zdrowia (często bardzo poważne). Dlatego bardzo ważne jest uprawianie sportów. Nie powinnaś się wstydzić, spójrz naokoło ile osób jest cięższych od Ciebie i chodzi z podniesioną głową?

Nie powinnaś stosować restrykcyjnych diet odchudzających, które wpływają negatywnie na zdrowie, rozwój i metabolizm! Moja rada jest taka, aby udać się do specjalisty dietetyka, który ułoży dla Ciebie odpowiedni program żywieniowy, pomoże uporać się z nadwagą i nauczy jak zdrowo się odżywiać. Odchudzanie na własną rękę nie jest korzystne. Możesz jednak już od dziś zacząć zdrowo się odżywiać.

Zajrzyj na stronę dotyczącą aktywności fizycznej www.abccwiczenia.pl oraz przeczytaj artykuł poświęcony zdrowym nawykom żywieniowym i postarać się do nich zastosować (http://portal.abczdrowie.pl/buduj-dobre-nawyki).

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Czy to alkoholizm czy słaba wola?

Witam! Mam 25 lat, 3-letnią córeczkę i męża, który jest czułym i troskliwym ojcem, ale nie mężem. Wiem, że mnie kocha, ale ma charakter człowieka nieokazującego uczuć, a już na pewno nie wylewnego czy romantycznego. Jednak mój problem związany jest z alkoholem. Mąż ma dwa zawody: jest instruktorem nauki jazdy i dekarzem. Kiedy pracuje na budowach i znajduje się w towarzystwie pijaczków nie potrafi odmówić i pije nawet w czasie pracy, przeważnie są to piwa, ale w ilości na pewno przekraczającej zdrowy rozsądek. Towarzystwo tych osób ujawnia jego słabą wolę i charakter. Po prostu nie umie powiedzieć NIE, mimo iż wie, że przez to będzie w domu kłótnia nie robi sobie z tego nic. Podobny brak umiaru ujawnia się gdy jesteśmy w towarzystwie - wówczas pije póki alkohol jest dostępny, albo idzie do sklepu uzupełnić braki. Przypadki, gdy wraca podpity z pracy nie są nagminne, zdarza się to jakieś 15 razy w roku z różną częstotliwością. Mąż mówi, że przesadzam, obraża się, gdy mu wyrzucam, że nie powinien pić w pracy. Mówi, że raz kiedyś to nic takiego i że się czepiam. Wiem, że mam rację - najgorsze jest, że nikt go z niej nie wyrzuci, bo on tam jest szefem, więc niczego się nie obawia. Nie wiem jak mam na niego wpłynąć. Mąż nie ma umiaru i nie potrafi powiedzieć dość. Czy to już alkoholizm? Proszę o pomoc!

MĘŻCZYZNA, 25 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie.

Na podstawie Pani opisu diagnoza uzależnienia u męża wydaje się prawdopodobna. Osoba uzależniona pije coraz więcej i częściej, traci kontrolę nad ilością i częstotliwością picia. Pracujący na wysokościach nie powinien w pić w ogóle alkoholu w miejscu pracy, tak więc żadna ilość nie jest „rozsądna”.
Osoba przewlekle pijąca alkohol (nawet w formie piwa) może również z czasem „zapracować” na uszkodzenie móżdżku i neuropatię powodujące zaburzenia koordynacji.

Nieumiejętność odmawiania, brak silnej woli jest typowym problemem alkoholików, a praca polegająca na wyćwiczeniu tych umiejętności odbywa się w trakcie terapii odwykowej. Informację na temat możliwości leczenia dla męża oraz pomoc dla siebie uzyska Pani w najbliższej poradni odwykowej. Polecam również stronę Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, gdzie znajdzie Pani adresy placówek lecznictwa oraz kryteria uzależnienia i picia szkodliwego.

Z pozdrowieniami

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Wynik BAC wola guzkowego

Wynik BAC Wole guzkowe Składniki morfotyczne krwi,drobiny koloidu oraz rozproszone i w płatach komórki pęcherzykowe tarczycy bez cytologicznych cech atypi. Obraz cytologiczny guzka hyperplastycznego. Zmiana łagodna 3GR.II Proszę powiedzieć co dalej z takimi wynikami?
KOBIETA, 50 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty