Decyzja w tak trudnych sytuacjach zawsze należy do pacjenta i trudno tu cokolwiek poradzić. niestety nie ma pewnosci, ze pod mikroskopem leczenie będzie zakończone sukcesem i uda się doczyścić i udrożnić kanały. Jeśli ząb nie bedzie miał zakładanego "sztyftu"= wkładu koronowo-korzeniowego do tych nieudrożnionych kanałów możesz zdecydować sie na leczenie u dentysty bez mikroskopu pod warunkiem ,ze bierzesz na siebie ryzyko powikłań. Jesli nie bedzie tego "sztyftu" w tych kanałach to gdy w przyszłości ząb będzie dawał dolegliwości bólowe zawsze zdążysz iść na leczenie kanałowe pod mikroskopem. Weź pod uwagę fakt, ze powtórne leczenie kanałowe pod mikroskopem może być droższe, ale do tego czasu może zmienić się Twoja sytuacja finansowa lub jeśli teraz zaczniesz odkładać regularnie jakąś sume na poczet tego zęba to w razie powikań będziesz mogła sobie pozwolic sobie na leczenie zęba pod mikroskopem. Pamietaj ze w razie powikłań każde powtórne leczenie kanałowe będzie wymagać usuniecia dotychczasowego wypełnienia z zęba, ktore to bylo założone po zakończonym leczeniu jako stałe( plomba?, nakład? korona porcelanowo-metalowa?) a po zakonczonym leczeniu wykonanie nowego uzupełnienia zęba. I jeszcze ostatnia kwestia- im częściej leczony jest ząb tym mniej z niego zostaje tzn jest coraz mniej wytrzymały(co przemawia za tym by od razu leczyc zęba w najlepszy możliwy sposób- w tym przypadku pod mikroskopem) Jesli zdecydujesz inaczej to w razie powikłań kolejna interwencja w zęba- czyli powtórne leczenie kanałowe spowoduje wiąże się z ponownym usuwaniem struktury zęba by usunąć wszystkie bakterie- co niestety osłaby ząb i nie wiadomo bedzie jak długo wytrzyma mechanicznie.
