Zamęt z pigułkami
Witam! Po raz pierwszy nabroiłam przy braniu pigułek... przy poprzednim blistrze zapomniałam pigułki w 2 tyg. ich brania. Niewziętą pigułkę zauważyłam po paru dniach, wtedy też wzięłam ją razem z przeznaczona na ten dzień. Ponieważ nie współżyłam w tym czasie, byłam spokojna, że się nic nie stało (związek na odległość). Jak zrozumiałam "nie skorygowanie" w ciągu 48 h przyjęcie pigułki wymaga używania dodatkowych Śródków antykoncepcyjnych przez kolejne 7 dni. A ja tego nie zrobiłam, przy czym wzięłam 7 pigułek + ta zapomniana (tyle, że dużo później). Niezabezpieczony stosunek odbyłam 7 dnia już po prawidłowym braniu pigułek (w tym dniu też już ją wzięłam). W opakowaniu zostały jeszcze 2 pigułki. Po konsultacji z moją panią ginekolog z powodu bólu głowy w czasie przerwy, nie zrobiłam jej, tylko rozpoczęłam nowy blister... I znowu pomyłka... tyle że w drugą stronę... tym razem wzięłam 2 pigułki jednego dnia w 1 tyg. ich przyjmowania. Teraz kończę drugi tydz. pigułek i od wczoraj mam skąpe plamienia, ale jednak, oraz nabrzmiałe piersi. Schematycznie wygląda to tak: 1 blister: zapomniana pigułka na początku 2 tyg. ---> 7 dni prawidłowe zażycie pigułki, w tym wzięcie zapomnianej pigułki po paru dniach ---> 7 dnia niezabezpieczony stosunek ok. 2 h po wzięciu pigułek ---> brak przerwy, rozpoczęcie 2 blistra ---> 1 tydz. wzięcie o jedną pigułkę za dużo ---> połowa 2 tyg. plamienia. Czy są to wahania hormonalne spowodowane wprowadzonym przeze mnie chaosem, czy mogę podejrzewać ciążę? Bardzo proszę o odpowiedź!