Zaparcie nawykowe u dziecka

Witam! Dziękuję bardzo za odpowiedź. Mam jeszcze jedno pytanie, które dotyczy mojego dziecka i prosiłabym o pomoc. Dziecko je wszystko, na początku więcej słodyczy niż obiadu, ale od jakiegoś czasu ma apetyt na mięso, ziemniaki, zupy i nabiał. Je tak normalnie przez parę dni, plamiąc pampersa kupą, a potem przez 2-5 dni nie może się załatwić. Po wielkim płaczu i cierpieniach, bo widzę jak go boli brzuszek i pupka, bo mi pokazuje, robi dużego, twardego jak kamień stolca i na drugi dzień zaczyna znów pomału normalnie jeść. Jest to dla mnie dziwne, bo byłam u lekarzy i każdy mówi, że dziecko udaje, że nie może się wypróżnić albo że nic mu nie jest. A na samym początku to zaczęło się od odparzonej pupy, a potem wyszło tak z tą kupą. Przepisywano mu różne lekarstwa. Sama mu podałam jeszcze zioła takie jak: MIĘTA, POKRZYWA, DZIURAWIEC, RUMIANEK, BABKA PIASKOWA-JAJOWATA, KOPER WŁOSKI I MELISA. Jednak nic nie pomaga. Mały wciąż ma problemy i nie wiem, co już mam robić. Proszę bardzo o przeczytanie i odpowiedź. Z góry bardzo dziękuję.
ponad rok temu

Problem, który Pani opisuje, jest bardzo częsty i stosunkowo prosty w swoim mechanizmie. Niestety, leczenie bywa żmudne i długotrwałe. Jest to typowy przykład zaparcia psychogennego, co nie znaczy, że dziecko udaje - absolutnie nie udaje! Samo bardzo cierpi i trzeba mu pomóc. Jednak problem jest rzeczywiście bardziej w głowie.

Tak jak Pani opisuje, zapracie nawykowe rozpoczyna się od jakiegoś błahego, acz bolesnego, problemu w pupie (np. odparzenie, szczelina odbytu, obtarcie), kiedy dziecko przy oddawaniu stolca trochę zaboli. Więc odruchowo powsztrzymuje się od następnego bo boi się, że będzie bolało. Wtedy zbiera się więcej stolca i przy oddaniu po 2 dniowej przerwie znowu boli (tym razem z powodu zbyt obfitego ładunku), no to dziecko się przeknuje, że rzeczywiście oddawanie stolca jest czymś nieprzyjemnym, i znowu unika zatrzymuje, aż dojdzie do sytuacji, że brzuszek pełen jest kału. Są to zbite i suche kawałki, przez które przecieka płynna treść z wyższych pięter (stąd brudzenie bielizny).

Leczenie dzieli się na trzy fazy.

1) Trzeba opróżnić brzuszek z zaschniętych kawałków stolca - najlepsze tu są regularne wlewki doodbytnicze (lewatywy) dobrze jakby lekarz dobrał odpowiednie środki, ale nawet zwykła sól fizjologiczna powinna skutecznie pomóć.
2) Następnie przez wiele miesięcy podaje się środki zmiękczające stolec, tak by na pewno nic nie zabolało przy jego oddawaniu.
3) W tym samym czasie trzeba dziecko uczyć się załatwiać, codziennie pomagać mu łagodzić stres - niektóre mamy robią to razem na sedesie, a dziecko na nocniku, by kojarzyło to z przyjemnością.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty