Zapomniana tabletka w 1 tygodniu cyklu
Witam. W poniedziałek (31.01) wieczorem, zaczęłam brać tabletki po 7dniowej przerwie (Sy*****). Tabletki te biorę 4 miesiąc, wcześniej stosowałam inny preparat. We czwartek (3.02) zapomniałam o tabletce, nie wiedząc o tym kochałam się z chłopakiem bez zabezpieczenia właściwie od poniedziałku codziennie. Zauważyłam pominiętą tabletkę w piątek w nocy, więc licząc ilość godzin od poprzedniej tabletki, środowej, wychodziłaby przerwa między tabletkami ok 50-55 godzin. Czyli na pewno ponad 12 od zapomnianej tabletki. Nie wiedziałam czy brać dalej tabletki ze względu na możliwość zajścia w ciążę, jednak na ulotce było napisane, żeby wziąć 1 tabletkę i pominąć zapomnianą. Żeby w żadnym razie nie brać 2 tabletek na raz. I tak zrobiłam, teraz dalej biorę tabletki. Jednak strasznie się boję, bo pierwszy tydzień jest dużym ryzykiem. I chciałabym właśnie spytać o to ryzyko, jak duże jest, biorąc pod uwagę, że hormonalne leczenie stosuję od ponad 3 lat z przerwami, podobno po tabletkach trzeba trochę odczekać zanim zdecyduje się na dziecko, i chyba trudniej jest zajść w ciążę po długiej kuracji hormonalnej? Proszę o odpowiedź, strasznie się denerwuję, czekam na upłynięcie 14 dni by zrobić test ciążowy. Nie zdecydowałam się na tabletkę "po", bo widziałam co zrobiła z organizmem mojej koleżanki i do tego mam słabą wątrobę.