Zły stan po zjedzeniu ciastka z marihuaną
Zły stan po zjedzeniu ciastka z marihuaną
Jestem kobietą w wieku 21 lat. 4 dni temu zjadłam ciasto z marihuaną. Na początku wszystko było dobrze, nie odczuwałam nic. Po około godzinie zaczęłam odczuwać rozluźnienie i ogólną poprawę nastroju. W pewnym momencie nagle nastąpiło uderzenie - nie wiedziałam co się dzieje, czułam się jakbym za chwilę miała zemdleć, świat stał się nierealny, wydawało mi się, że jestem tutaj pierwszy raz, wystąpiły wymioty, biegunka, nie ogarniałam rzeczywistości. Bardzo się bałam, czułam ogromny lęk, niepokój, serce waliło mi jak oszalałe, czułam drętwienie kończyn, mrowienie ust, języka. Od tamtego czasu minęły 4 dni, nadal czasami mam uczucie derealizacji, występują lęki, niepokój. Muszę dodać, że mam stwierdzoną depresję, odbywałam terapię, która wcześniej zniwelowała u mnie lęki i mam problem z kompulsjami. Czy te objawy, które towarzyszą mi teraz kiedykolwiek ustąpią? Jeśli tak, to kiedy?
Moja pamięć i koncentracja jest pogorszona, czy to kiedykolwiek wróci do stanu sprzed tego wydarzenia?
Czy to jednorazowe zjedzenie marihuany mogło doprowadzić do rozwoju jakiejś choroby czy zaburzenia psychicznego lub pogłębienia mojego stanu? Czy THC mogło uszkodzić trwałe mój układ nerwowy lub mózg?? Bardzo proszę o pomoc, nie daję sobie już z tym rady.