Najlepsze co można zrobić w tej sytuacji to rozmówić się z ojcem dziewczynki. Jak widać dziecko zareagowało na zmianę sytuacji życiowej. I tak reakcja jest na tyle silna, że bardzo jest zauważalna zmiana w zachowaniu dziecka.Trochę lęka się tego co nowe, nie wie dlaczego nagle bywa u taty, a wcześniej nie, dlaczego tata chce ja zabierać. Być może boi się, że teraz Panią straci, dlatego tak bardzo związuje się z Panią i nie odstępuje na krok. Może warto powiedzieć byłemu partnerowi, że te zmiany muszą następować nieco wolniej przy pełnej obserwacji tego jak mała reaguje na te zmiany. Każde dziecko ma inną wrażliwość i tempo przyzwyczajania się i adaptacji do nowej sytuacji tez bywa rożne u rożnych dzieci. Nie bez znaczenia jest też to, jak Pani zapatruje się na tą sytuację, jak reaguje na ta zmianę, jakie emocje to w Pani wzbudza co Pani myśli i co to w Pani uruchamia. Warto wiedzieć, że pewne rzeczy, emocje, myśli nawet jak nie są wypowiedziane, oddziałują na nasze dzieci, które instynktownie wyczuwają nasze nastroje, lęki lub niepokoje. Ważne abyście oboje z byłym partnerem mieli płaszczyznę porozumienia co do kontaktów z córką, byli w tej relacji spokojni i konsekwentni. Domyślam się, że po rozstaniu takie kwestie są lub bywają trudne, ale pamiętajcie Państwo że przyświeca Wam cel, którym jest dobro dziecka.
