Zmiany w organizmie - skutki infekcji czy ciąża?
Mam 20 lat. Okres mam już regularny. W tym miesiącu dostałam okresu 13 lutego, mimo że powinnam dostać około 8. Był on o wiele słabszy niż zawsze, nie czułam bólu brzucha przed @, mimo że zawsze zwijałam się z bólu. Skończył mi się okres 18 lutego. Od tego dnia zaczęłam bardzo dziwnie się czuć, miałam zawroty głowy, nudności, byłam bardziej zmęczona, bolał mnie brzuch i miałam wahania nastroju. Około 21-22 lutego okazało się, że dostalam infekcji. Myślałam, że to przez nią tak źle się czułam. Leczyłam się z niej do 26 lutego. Teraz jest już 28 lutego, a ja nadal źle się czuję... nadal mam nudności, zawroty, bóle pleców i brzucha, jestem rozdrażniona, jednego dnia nie mam apetytu, a następnego jem "za dwoje", mam dziwne skurcze macicy, wzdęcia, problemy z wypróżnianiem się. Nie wiem, co się dzieje. Nie zabezpieczam się z chłopakiem. Czy to może być ciąża? A może to po prostu skutki infekcji? Proszę o odpowiedź.