Żona podejrzewa mnie o zdrady
Mam 52 a żona 51 lat. Od pewnego czasu mam poważne problemy z żoną, która nieustannie podejrzewa mnie o zdrady, flirtowanie z innymi kobietami oraz brakiem zainteresowania jej osobą. Żona jest w okresie menopauzy ma bardzo częste uderzenia gorąca i bardzo chwiejny nastrój. Mam problemy z erekcją i bardzo przeżywam nieudany stosunek i w pewnych momentach staram się go unikać. Żona ma bardzo wysoki temperament i było bardzo pięknie jak codziennie o godz., pierwszej w nocy odbywaliśmy stosunek niestety trwało to ok. miesiąca, potem nie dawałem już rady i zaczęły się podejrzenia. Przy następnych próbach odbycia stosunku słyszałem tylko "nie trzeba". Teraz mam zagrożenie rozwodowe (przyznaję nie byłem święty w naszym 30-letnim pożyciu, ale nigdy żony nie zdradziłem) i nie bardzo wiem co mam dalej robić oprócz wizyty u psychologa.