Brak zainteresowania męża seksem po dwóch latach od ślubu

Jestem 2 lata po ślubie. Od pewnego czasu mój mąż nie zwraca uwagi na mnie. Nasze pożycie małżeńskie też wygląda kiepsko - kochamy się raz na 2 tygodnie, w dodatku mąż ogląda dużo filmów erotycznych. Pracuje z dużą ilością kobiet, gdy próbuję z nim porozmawiać, mówi, że się czepiam i że nie ma problemu, że mu nie ufam itd. W dodatku zaczepia koleżanki i też uważa, że to nie problem. Twierdzi, że mnie kocha. Nie wiem, co mam myśleć o tym przez tą sytuację. Dochodzi między nami do kłótni. Nie wiem, co mam robić. Czy czepiam sie bezpodstawnie? Proszę o pomoc. Co to może oznaczać? Nie wiem, czy to ze mną jest coś nie tak.

KOBIETA, 25 LAT ponad rok temu

Witam!

Pani mąż zmienił swoje zachowanie względem Pani, dlatego Pani obawy i podejrzenia mają swoje uzasadnienie. Mąż nie musi Pani zdradzać. Utrzymywanie kontaktu z innymi kobietami może nie mieć charakteru romansu czy flirtu. Jednak główną trudnością, jaką Pani opisuje jest zmniejszenie zainteresowania Panią. Mąż utrzymuje, że on niczego nie zmienił, ale Pani odczuwa to na własnej skórze. Warto, żeby zastanowiła się Pani na początek, co takiego teraz się zmieniło i czego Pani brakuje. To bardzo ważne, żeby sama Pani wiedziała, czego chce. Wiedząc o co Pani walczy, łatwiej będzie znaleźć argumenty w dyskusji i przedstawiać swoje postulaty. Każdy związek prędzej czy później jest narażony na kryzysy. Nie oznacza to jednak, że kryzys musi zniszczyć małżeństwo. Odpowiednie rozwiązanie problemów może wpłynąć na poprawę relacji i wzmocnienie łączącej małżonków więzi. Dlatego o problemach należy rozmawiać. Rozmawiać spokojnie przedstawiając swoje przemyślenia, a nie kłócąc się. W trakcie kłótni ludzie działają pod silnymi emocjami i nie dbają o dobro drugiej strony. Wykrzykują wiele raniących i niepotrzebnych słów, które budują kolejny mur. Ważne jest, by wiedziała Pani, co chce mężowi powiedzieć. Może Pani to wszystko spisać i spróbować z nim porozmawiać na spokojnie. Jeśli atmosfera zrobi się nerwowa, może Pani przerwać rozmowę, np. w celu przygotowania herbaty czy wyjścia na krótki spacer, żeby emocje mogły opaść, a do głosu doszedł rozsądek. Może to pozwolić opowiedzieć o tym, co Panią gryzie, bez potrzeby wszczynania kłótni. Warto umówić się z mężem, że kiedy czujecie, że zaraz dojdzie do wybuchu i krzyku, to przerywacie i wracacie do rozmowy za jakiś czas. Jeżeli rozmowę będzie na tym etapie zbyt trudno przeprowadzić, polecam napisanie do męża listu. Słowo pisane działa mocniej niż wypowiadane słowa. Do listu może się Pani także odnieść w przyszłych rozmowach. Warto też zastanowić się z mężem nad skorzystaniem z pomocy psychologa lub terapeuty dla par. Jak już wspomniałam, kryzys może niszczyć, ale może również umocnić Pani małżeństwo. Od Państwa będzie zależało, co się stanie w Państwa przypadku.

Pozdrawiam

0

Dzień Dobry Pani,

Zachęcałabym Panią do szczerej i otwartej rozmowy z Mężem o swoich potrzebach, pragnieniach i fantazjach, bo być może wkradła się codzienność, zmęczenie, być może to, że nie dbacie o swoją atrakcyjność?

Zalecałabym taka zwyczajna rozmowę z psychologiem na ten temat.
Gdyby miała Pani życzenie takiej rozmowy ze mną, zapraszam na Skype.

Z przesłaniem dla Pani tego, czego Pani teraz potrzebuje,
irena.mielnik.madej@gmail.com

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty