Nieśmiałość w dzieciństwie a problem z nawiązywaniem kontaktów w życiu dorosłym

w dzieciństwie nie miałam poczucia przynależności do grupy, błam bardzo nieśmiała w stosunku do innych. nikt mi nie tłumaczył dlaczego i jak poznawać innych ludzi, bardzo tego nie umiałam. cały czas to rzutuje na moją teraźniejszość. jak sobie w tym pomóc, jak moje lęki powiększyły się z wiekiem i nie umiem zawiązać związku emocjonalnego z nikim, wszędzie czuję się obco i nie mogę przez to założyć szczęśliwej rodziny... bardzo proszę o pomoc!!! ostatnio trochę unikam ludzi bo nie mam zaufania
KOBIETA, 29 LAT ponad rok temu

Nieśmiałość

Najlepsza byłaby terapia grupowa. Wśród osób z podobnym problemem można dużo łatwiej ćwiczyć nawiązywanie kontaktów i ich podtrzymywanie.
Pozdrawiam.

0

Jest Pani mądrą kobietą i potrafi o siebie zadbać. Nie ucieka Pani od swoich problemów tylko wychodzi im na przeciw. Ma Pani wgląd we własne emocje i obawy. Słucha siebie, obserwuje, wyciąga wnioski. Bardzo lubię pracę z takimi osobami jak Pani, bo przebiega szybko i daje dużo satysfakcji. Potrzebny jest Pani ktoś do pomocy. Biorąc pod uwagę to, iż posiada Pani wiedzę i ma zdefiniowany cel, proszę poszukać terapii poznawczo-behawioralnej. Proszę pamiętać, że praktyka czyni mistrza. Jeśli stroniła Pani od kontaktów interpersonalnych to nie ma Pani doświadczenia i to może być źródłem lęku. Gdy zdobędzie Pani potrzebne umiejętności. Poćwiczy trochę z terapeutą, dowie się czego oczekuje od ludzi, jakie cechy powinni mieć by nie czuć się w ich towarzystwie obco. Lęk powoli powinien Panią opuścić.

0

Witam, te problemy siedzą w Pani od bardzo dawna, zatem mocno w Panią "wrosły". Prawdopodobnie to wynik tego jak była Pani wychowywana, w jakiej atmosferze dorastała. Niestety nie jest możliwe by samodzielnie Pani zmieniła tak znaczny obszar swojego życia. Ale super, że jest w Pani chęć zmiany. Proszę podjąć psychoterapię. Może warto zacząć od indywidualnej, gdy nie jest Pani gotowa na grupową. Jest dostępna w ramach NFZ. Powodzenia!

0

Witam,

z Pani listu wynika, że nie jest Pani zadowolona z tego, jak wygląda Pani życie, że chce Pani to zmienić, a to już połowa sukcesu! Zachęcam do kontaktu z psychoterapeutą – podczas psychoterapii będzie Pani miała okazję przyjrzeć się swojemu życiu, jakie dokładnie obawy, lęki, czy też konkretne zachowania utrudniają Pani stworzenie bliskiego związku i zaplanować pracę ze specjalistą tak, by sytuacja uległa zmianie. Z pewnością ma Pani w sobie także zasoby, by to zmienić, warto je odkryć i zacząć wykorzystywać w codziennym życiu, tak by czuła się Pani bardziej zrealizowana życiowo.

I wcale nie chodzi o to, żeby Pani nagle z osoby nieśmiałej stała się ‘duszą towarzystwa’ (co mogłoby być niemożliwe), ale by pozostając sobą ośmieliła się Pani w wystarczającym stopniu, by móc sięgnąć po to, co jest Pani potrzebne do szczęścia.

Pozdrawiam,
Elwira Chruściel

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty